Najlepsze silniki Diesla w swoich klasach – które polecamy w samochodach używanych?
Wybraliśmy już najlepsze naszym zdaniem silniki benzynowe w autach używanych i podzieliliśmy je na trzy kategorie, w każdej przedstawiając również konstrukcje bardzo udane. Dziś prezentujemy wam najlepsze diesle.
23.09.2018 | aktual.: 30.03.2023 11:00
Kategoria do 1600 cm3
Przypominamy, że nie braliśmy pod uwagę silników rzadko występujących na rynku wtórnym i tych, które były stosowane w autach mało popularnych. Wybieraliśmy również w gronie konstrukcji mających już trochę lat na karku, o których można wyrazić jednoznaczną opinię.
Mieliśmy kilku kandydatów w tej kategorii, ponieważ 1,6 litra to pojemność, którą uwielbiają producenci diesli. Mamy silniki Fiata, PSA, Hyundaia, Volkswagena czy Renault, ale zdecydowaliśmy, że tytuł najlepszego w tej kategorii przyznamy jednostce 1.6 HDI zbudowanej we Francji.
Są teoretycznie lepsze pod względem niezawodności, ale na przykład Renault, pokazało bardzo udanego diesla 1.6 dCi dopiero w roku 2011, a Volkswagen swojego równie dobrego 1.6 TDI w roku 2009. Warto byłoby poczekać i sprawdzić, czy nie wyjdzie szydło z worka, choć niektóre auta mają za sobą już 200-300 tys. km przebiegu.
Jednostki Fiata 1.6 MultiJet są dobre, ale mają trochę problemów z osprzętem i oferowano je tylko we włoskich samochodach, a później w Oplach.
Tymczasem silnik 1.6 HDI trafił do kilkudziesięciu modeli aż siedmiu marek! Debiutował w 2002 roku, więc ma za sobą wieloletnią eksploatację, a jego pierwotną konstrukcję wycofano dopiero w 2010 roku, wraz z przejściem na normę emisji Euro 5.
Jednostka sprawdziła się w maluchach takich jak Citroën C2, Peugeot 206, Ford Fiesta czy MINI. Montowano ją również w samochodach dużych jak Citroën C5, Peugeot 407 czy Volvo V70. Nie jest pozbawiona wad i nie nadaje się do napędzania dużych aut, bo najmocniejsza wersja osiąga tylko 115 KM, ale jest za to tania w naprawach, doskonale znana mechanikom i okazuje się bardzo żywotna.
Przy odpowiedniej obsłudze nie sprawia żadnych problemów przez wiele lat. Niezaprzeczalną zaletą jest odmiana 90-konna z turbosprężarką o stałej geometrii i bez koła dwumasowego czy filtra cząstek stałych. Równie prosta jest wersja 75-konna, stosowana tylko w małych autach. Mocniejsze miewają więcej problemów, ale i tak kosztami napraw nie zniechęcają.
Przykładowe parametry: 90 KM i 215 Nm, 109 KM i 240Nm, 112-115 KM i 270 Nm
Stosowany m. in. w: grupie PSA, Fordach, a także Mazdzie 3, MINI Cooperze, Suzuki SX4 czy kilku modelach Volvo.
Silnik, który był blisko zwycięstwa
- VW 1.6 TDI – bodaj najlepszy, nowoczesny diesel w koncernie VW, stosowany w samochodach różnej wielkości i we wszystkich markach grupy do dziś. Silnik zadebiutował stosunkowo niedawno, można go kupić w Škodzie Fabii, Octavii, VW Golfie i Passacie.
Mimo, że niektóre auta mają już duże przebiegi, nie słychać o ich poważnych wadach. Czasami poddają się wtryskiwacze, ale i tak są trwałe. Jest mniej odporny na eksploatację miejską i złej jakości paliwo niż 2.0 TDI, ale przy odpowiedniej obsłudze odwdzięcza się wysoką niezawodnością.
Przykładowe parametry: 75 KM i 195 Nm, 90 KM i 230 Nm, 105 KM i 250 Nm, 120 KM i 270 Nm
Stosowany m. in. w: małych i kompaktowych modelach grupy VW AG, a także w Škodzie Superb II czy VW Passacie B6-B8.
Inne, szczególnie polecane silniki tej klasy
- Fiat 1.3 Multijet – słaby, ale bardzo udany. Trwały i niezawodny jeżeli dba się o olej silnikowy. Napędza małe Fiaty i Ople.
- Hyundai/Kia 1.6 CRDI – stosowany w kompaktowych i większych modelach tego koncernu, słynący z prostej, pozbawionej koła dwumasowego konstrukcji. Dotyczy silników o mocy do 116 KM.
- Renault 1.6 dCi – znacznie nowszy, zastąpił pechowego 1.5 dCi. Jak na razie wspaniała konstrukcja, która praktycznie nie ma wad.
- Toyota 1.4 D-4D – jeżeli szukać najbardziej udanego diesla tej marki, to byłby to chyba właśnie ten silnik. Niestety dostępny tylko w małych autach.
Zobacz także
Kategoria powyżej 1600 cm3 i do 2000 cm3
Chyba najtrudniej było wybrać najlepszy silnik w tej kategorii, bo takie diesle jak 2.0 TDI (CR), 2.0 HDI, 2.0 MultiJet czy 2.0 dCi są naprawdę bardzo dobrymi konstrukcjami. Ostatecznie zdecydowaliśmy - podobnie jak w niższej kategorii - o zwycięstwie konstrukcji francuskiej. Której? Oczywiście 2.0 HDI.
To jednostka, która do tej pory jest jedynym udanym dieslem o takich parametrach, napędzającym samochody Forda. To silnik, który zadebiutował już w 1998 roku, a jego ewolucje stosuje się do dziś. Jest niezwykle ekonomiczny i wyjątkowo trwały, a przy tym niezawodny.
Napędzał małe auta jak Peugeot 206 i duże, jak Ford Galaxy czy Peugeot 5008. Jego podstawowa odmiana 90-konna nie miała nawet koła dwumasowego, a najmocniejsze, ponad 150-konne oferują znakomite osiągi przy bardzo niskim zużyciu paliwa.
Naprawi go każdy przyzwoity mechanik, ceny części zamiennych są stosunkowo niskie i łatwo dostępne, a konstrukcja pozbawiona jest wad technicznych. Są w tej klasie różne ważne i dobre diesle, ale najważniejszym i najlepszym jest naszym zdaniem motor HDI.
Przykładowe parametry: 90 KM i 205 Nm, 109 KM i 270 Nm, 140 KM i 340 Nm
Stosowany m. in. w: prawie wszystkich Citroënach i Peugeotach od 2000 roku. Zastąpił nieudaną jednostkę TDCi Forda i pojawił się pod maską Focusa oraz większych modeli. Trafił nawet do Volvo.
Silnik, który był blisko zwycięstwa
- Renault 2.0 dCi – czyli kolejny francuz. Ten silnik miał trudne zadanie poprawienia tego, co napsuł 1.9 dCi. Zrobił to z nawiązką, bo ze świecą szukać równie niezawodnego diesla, choć nie przeszedł jeszcze tyle co silnik HDI i debiutował dopiero w roku 2005. Jest solidny, bardzo trwały, ale dość drogi w naprawach. Coś za coś, ale szczerze polecamy.
Przykładowe parametry: 130 KM i 320 Nm, 150 KM i 340 Nm, 160 KM i 380 Nm
Stosowany m. in. w: modelach Renault od 2005 roku i od Mégane w górę, w Nissanach Qashqai, X-Trail II.
Inne, szczególnie polecane silniki tej klasy
- Fiat 1.9 JTDm – kolejny supersilnik Diesla. Równie dobrze on mógłby być zwycięzcą tej kategorii. Stosowany nie tylko we włoskich samochodach, ale także w Oplach i Suzuki.
- 2.0 JTDm/MultiJet – można o tym silniku powiedzieć dokładnie to samo, co o wersji 1.9 i bez dwóch zdań jest równie dobry co zwycięzca tej kategorii.
- Hyundai 2.0 CRDi – porządna technika rodem z… Włoch. Początkowo jednostka o tym oznaczeniu była dziełem firmy VM (seria D). Dopiero w 2009 roku zadebiutowała seria R, zupełnie nowa, na razie niezawodna.
- VW 1.9 TDI – tego silnika nie trzeba nikomu przedstawiać. Oczywiście nie wszystkie jego odmiany są udane, ale większość tak. Chyba największa zaleta to dostęp do części i serwis.
- 2.0 TDI (CR) – to kolejny silnik, który mógłby w tej kategorii zwyciężyć, ale niektóre jego odmiany bywają wadliwe, zatem zdecydowaliśmy, że nie wygra.
Kategoria powyżej 2000 cm3
Tu nie mieliśmy absolutnie żadnych wątpliwości, co do wytypowania najlepszej jednostki, choć i w tej kategorii nie zabrakło mocnych zawodników. Mieliśmy jedynie wątpliwość, czy wybranie silnika, który napędzał tylko samochody jednej marki jest dobre. Zdecydowaliśmy jednak, że jednostka zaprojektowana przez Hondę zasługuje na najwyższe uznanie.
Mowa o silniku 2.2 i-CDTI (i-DTEC), która jest najlepszym, nowoczesnym dieslem jaki kiedykolwiek powstał. Był to pierwszy, samodzielnie zbudowany przez tego producenta silnik zasilany olejem napędowym i od razu Honda pokazała, że można zrobić to dobrze. Po części był to pstryczek w nos dla najlepszych, bo gdy inne konstrukcje zaczęły mieć problemy, silnik Hondy wciąż pozostawał niezawodny.
Nie ma mowy o jakichkolwiek, poważnych wadach, a przypadłość polegająca na nieco podwyższonym zużyciu oleju to raczej cecha większości motorów tego producenta. Była też akcja serwisowa dotycząca kolektora wydechowego, ale trwa ona do dziś, więc jego pęknięcie nie jest groźne dla właściciela.
Okazało się, że można stworzyć diesla o wysokiej mocy i jednocześnie z wytrzymałym kole dwumasowym czy turbosprężarką, z niezawodnym układem wtryskowym, a nawet filtrem cząstek stałych, z którym nie trzeba wciąż walczyć. Nie przytoczymy typowych usterek silnika, ponieważ te nie występują. To chyba wystarczy za rekomendację?
Co więcej, jednostka ta prędzej się zużyje niż prawidłowo eksploatowana popsuje. Bez dłubania przy oprogramowaniu wytrzymuje spokojnie pół miliona kilometrów, jak stare diesle. W 2008 roku motor o oznaczeniu i-CDTI został zastąpiony podobnym, o oznaczeniu i-DTEC i mocy 150 KM zamiast wcześniejszych 140 KM. Był już zawsze wyposażony w filtr DPF.
Mimo to, ze względu na emisję spalin niedawno ustąpił miejsca konstrukcji o pojemności… 1,6 litra! Można tylko podejrzewać, że równie udanej. Jego jedynym problemem – tylko dla osób kupujących wyeksploatowane samochody - może być trudność napraw. To jednostka w zasadzie jednorazowa, bo gdy dojdzie do poważniejszej awarii trudno o zamienniki, a części oryginalne są bardzo drogie.
Przykładowe parametry: 140 KM i 340 Nm, 150 KM i 350 Nm, 180 KM i 380 Nm
Stosowany m. in. w: samochodach Hondy od modelu Civic wzwyż.
Silnik, który był blisko zwycięstwa
- Volvo D5 (2.4) - Kolejna maszyna, która choć dość droga w naprawach, to jest niesamowicie trwała i dopracowana. Zaprojektowany przez Volvo silnik napędzał tylko modele tego producenta. 5-cylindrowa konstrukcja podnosi koszty napraw i eksploatacji, ale nie wymaga wiele od właściciela. Okazała się motorem, który znosi wiele zaniedbań serwisowych, a przy starannej obsłudze może przejechać grubo ponad pół miliona kilometrów. Szkoda, że tak, jak jednostka Hondy, została wyparta przez mniejsze silniki.
Przykładowe parametry: 130 KM i 280 Nm, 163 KM i 340 Nm, 185 KM i 400 Nm, 200 KM i 420 Nm
Stosowany m. in. w: dużych i małych modelach Volvo. To najlepszy silnik w gamie takich modeli jak XC90 czy S80.
Inne, szczególnie polecane silniki tej klasy
- BMW 3.0d (M57, N57) – to wspaniały silnik, który można polecić każdemu i równie dobrze mógłby zwyciężyć w tej klasie. Nawet jego naprawy nie byłyby kosztowne gdyby nie 6 cylindrów (dot. M57) oraz konstrukcja napędu rozrządu (dot. tylko N57). Wysoka kultura pracy, świetne osiągi i do dziś imponujący moment obrotowy to jego cechy. Sprawdził się nie tylko na drogach, ale i na bezdrożach Rajdu Dakar. Superwytrzymały motor podatny na tuning w słabszych odmianach.
- Mercedes 2.1 (OM646 i 651) – starsze wersje tego silnika napędzały pierwszą Klasę C Mercedesa, nowsze do dziś są w gamie marek Mercedes-Benz i Infiniti. To motor, który zdaniem mechaników trudno zajeździć, choć brakuje mu kultury pracy i czasem miewa problemy z układem wtryskowym. Polecamy nowsze jednostki OM 651.
- 2.5 TDI (R5) – w odróżnieniu od wersji V6, ten motor trudno uznać za wadliwy. Napędzał m. in. VW Touarega i był w nim wołem roboczym, a potem przeniesiono go tylko do aut dostawczych. Do dziś cieszy się świetną opinią. Warto kupić auto z tą jednostką, jeżeli jest z nią dostępne.