Kierowcy w końcu zapłacą. Nowa stawka ma wynosić 246 zł

Właściciele stacji kontroli pojazdów chcą zmian w określanych ministerialnym rozporządzeniem cenniku obowiązkowych badań technicznych pojazdów. Jeśli tak się stanie, kwoty mogą mocno skoczyć. I to nie będzie jeszcze koniec zmian w wydatkach kierowców.

Obowiązkowy przegląd samochodu
Obowiązkowy przegląd samochodu
Źródło zdjęć: © WP | Marcin Łobodziński
Tomasz Budzik

29.01.2024 | aktual.: 29.01.2024 11:01

Za podstawowe badanie techniczne samochodu osobowego płaci się w Polsce 98 zł. Taka cena obowiązuje od dawna, a ściślej od 2004 r. To właśnie wtedy ostatni raz znowelizowano rozporządzenie ministra infrastruktury, które reguluje kwestię płatności za przegląd. Łatwo wyobrazić sobie, że od 2004 r. ceny i koszty usług zmieniły się radykalnie. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego skumulowana inflacja wyniosła od tego czasu 93 proc. Nic więc dziwnego w tym, że właściciele stacji kontroli pojazdów chcą zmian.

- Na obecną chwilę za podstawowe badanie samochodu osobowego satysfakcjonująca byłaby kwota 200 zł netto, co dawałoby 246 zł brutto – mówi autokult.pl Marcin Barankiewicz, dyrektor Polskiej Izby Stacji Kontroli Pojazdów. – Proponujemy również wprowadzenie mechanizmu, zgodnie z którym przynajmniej co dwa lata kwoty za badania byłyby waloryzowane o wartość inflacji – dodaje Marcin Barankiewicz.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Gdyby rząd skłonił się do propozycji PISKP-u, podstawowe badanie samochodu kosztowałoby 246 zł. Jeśli taki sam stopień waloryzacji zastosowalibyśmy do innych pozycji cennika, to badanie samochodu z instalacją LPG – kosztowałoby aż 406 zł, motocykla – 158 zł, a motoroweru – 128 zł.

Kwestia zmiany cennika badań technicznych pojazdów na razie nie jest jeszcze przesądzona. W odpowiedzi na interpelację Jarosława Wałęsy przedstawiciel resortu napisał: "(…) w Ministerstwie Infrastruktury są prowadzone analizy mające na celu ocenę zasadności rozpoczęcia prac zmierzających do zmiany tabeli opłat za badania techniczne pojazdów". Nie brzmi to jak obietnica. Z drugiej strony Marcin Barankiewicz przyznaje, że obecny rząd z przedstawicielami branży przynajmniej w ogóle rozmawia.

Prędzej czy później tabela opłat za przeglądy pojazdów musi ulec zmianie. Czas pokaże, jakie rozwiązanie przyjmie wówczas rząd. Z danych o inflacji wynika, że podstawowe badanie powinno dziś kosztować około 190 zł brutto. Gdybyśmy przeliczyli opłatę w oparciu o zmianę wartości minimalnego wynagrodzenia, otrzymalibyśmy astronomiczną kwotę 505 zł. Ta, jak przyznaje przedstawiciel PISKP-u, byłaby nie do zaakceptowania przez kierowców. Z kolei sam PISKP przed dwoma laty proponował 150 zł netto.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (88)