Nieoczywiste wykroczenia, a mandat murowany. Sprawdzamy, które podrożały
Przekroczenie prędkości czy nieustąpienie pieszemu to nie wszystko. Mandaty są wyższe również w tych miejscach taryfikatora, w które policja rzadziej zagląda. 3 razy więcej za dziecko, a wielokrotnie więcej za prędkość z przyczepką. Które z nieoczywistych wykroczeń jeszcze podrożały, a które nie?
04.01.2022 | aktual.: 14.03.2023 13:48
Mandat dla prawie każdego uczestnika kolizji
Kolizja jest często powodem do dyskusji kierowców na drodze, a ta z kolei przyczyną wielu korków – nie sam fakt zdarzenia, ale blokowanie pasa ruchu długo po nim. Za nieusunięcie pojazdu z miejsca wypadku, w którym nie było zabitego lub rannego, groził mandat 150 zł. Szkoda, że nic się w tym zakresie nie zmieniło, bo podwyższenie tej kary do np. 1500 zł z pewnością zmniejszyłoby liczbę korków w miastach.
Mimo to myślę, że i tak zjawisko to może się zmniejszyć, bo sprawcy zdarzenia nie będzie w tym roku za bardzo zależało na przyjeździe policji, więc zrobi wszystko, by szybko się dogadać.
Mandat dla kierującego pojazdem sprawcy to obecnie kwota minimum 1000 zł plus kwota mandatu za wykroczenie, które było przyczyną zdarzenia. Jeśli zaś następstwem kolizji będzie naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia, mandat wyniesie aż 1500 zł.
Utrudnianie ruchu
Jazda z prędkością utrudniającą ruch innym kierującym jest karana mandatem od 50 do 200 zł. Jest to jedno z tych wykroczeń, za które kwoty mandatów pozostały te same. Warto w tym miejscu podkreślić, że tłumaczeniem nie może być np. awaria pojazdu. Szczególnie na autostradzie.
Również utrudnianie ruchu podczas cofania jest zagrożone mandatem od 50 do 200 zł i te kwoty też się nie zmieniły. Utrudnianie lub tamowanie ruchu poprzez niesygnalizowanie lub błędne sygnalizowanie
manewru też jest wykroczeniem, co warto przypomnieć kierowcom zjeżdżającym z ronda. Tu kara się nie zwiększyła – wciąż wynosi 200 zł.
Zatrzymanie pojazdu przy lewej krawędzi jezdni
Zatrzymanie pojazdu przy lewej krawędzi jezdni jest jednym z wykroczeń, którego wielu kierowców nie zna, jeśli popatrzymy na samochody postawione na ulicach. Inna sprawa, że mandat za to jest bardzo niski – 100 zł – i kwota ta nie zmieniła się w tym roku.
Nieprawidłowe przewożenie dziecka – teraz 2-krotnie drożej
Każde dziecko do wzrostu 150 cm powinno być przewożone w foteliku lub przy pomocy innego urządzenia, które dopasuje przebieg pasa bezpieczeństwa do jego sylwetki. Często jest to ignorowane lub zaniedbywane. Wiele fotelików w samochodzie jest niechlujnie zapiętych, a dzieci robią, co chcą. Również mocowanie z przodu fotelika tyłem do kierunku jazdy w aucie z włączoną poduszką powietrzną jest niedopuszczalne.
Za powyższe i wszystkie inne wykroczenia z zakresu przewożenia dzieci podniesiono kwoty mandatów dwukrotnie, czyli do 300 zł. Warto też podkreślić, że ustawodawca doprecyzował przepisy i wskazał również wykroczenie polegające na instalowaniu fotelika niezgodnie z zaleceniami producenta.
Tylko na dziennych w deszczu
Jazda na światłach do jazdy dziennej w warunkach zmniejszonej przejrzystości powietrza, jeśli z tyłu nie ma włączonych świateł pozycyjnych, może zakończyć się mandatem w wysokości 200 zł. Kwoty tej nie zmieniono na rok 2022.
Nadużywanie klaksonu
Nadużywanie sygnałów dźwiękowych lub świetlnych jest karane mandatem 100-złotowym, ale wielu kierowców nie zdaje sobie sprawy z tego faktu. Jakby tego było mało, również trąbienie na innych kierowców w obszarze zabudowanym jest niedozwolone, jeśli nie robi się tego, by kogoś ostrzec. Mandat ten nie został zmieniony w tym roku.
Przepuść niepełnosprawnego – mandat mocno w górę!
Nie każdy kierowca wie, że ma obowiązek zatrzymania się w celu umożliwienia przejścia przez jezdnię osobie niepełnosprawnej. Mandat za zlekceważenie tego obowiązku wynosił do tej pory 350 zł. Od 2022 roku kwota została podniesiona do 1500 zł, a w razie recydywy trzeba będzie zapłacić dwa razy tyle.
Zobacz także
Z przyczepką miej się na baczności
Kierowcy ciągnący przyczepę samochodem do dmc = 3,5 tony, bardzo często jeżdżą z taką samą prędkością jak ci bez przyczepy. Tak, jakby nie zdawali sobie sprawy z tego, że dotyczą ich ograniczenia podobne do aut ciężarowych, np. na autostradzie jest to 80 km/h!
Za przekroczenie dopuszczalnej prędkości autem z przyczepą mandaty są takie same, jak w przypadku innych pojazdów, tylko punkt odniesienia jest o wiele niżej. Wystarczy np. pojechać na autostradzie z prędkością 120 km/h, a mandat wyniesie już nie 200-300 zł jak w 2021 r., lecz 800 zł. Kierowca bez przyczepy nie dostałby mandatu.
Mandaty za przekroczenie dopuszczalnej prędkości:
- do 10 km/h: do 50 zł,
- od 11 do 15 km/h: 100 zł,
- od 16 do 20 km/h: 200 zł,
- od 21 do 25 km/h: 300 zł,
- od 26 do 30 km/h: 400 zł,
- od 31 do 40 km/h: 800 zł,
- od 41 do 50 km/h: 1000 zł,
- od 51 do 60 km/h: 1500 zł, w obszarze zabudowanym zatrzymanie prawa jazdy na 3 miesiące,
- od 61 do 70 km/h: 2000 zł, w obszarze zabudowanym zatrzymanie prawa jazdy na 3 miesiące,
- powyżej od 71 km/h: 2500 zł, w obszarze zabudowanym zatrzymanie prawa jazdy na 3 miesiące.
Warto też pamiętać, że w obszarze zabudowanym podniesienie limitu prędkości o więcej niż 60 km/h znakiem B-33 nie dotyczy aut z przyczepą. Łatwo w takiej sytuacji zapłacić kilkaset złotych, nawet za nieduże przekroczenie prędkości.
Naklejka z państwem rejestracji
Nieoznaczenie pojazdu zarejestrowanego za granicą znakiem określającym państwo rejestracji lub umieszczenie na pojeździe znaku określającego inne państwo niż to, w którym pojazd został zarejestrowany, jest i było karane 100-złotowym mandatem. Dla wielu nieznanym, dlatego po zakupie auta sprowadzonego z innego państwa, warto sprawdzić, czy nie ma przypadkiem na nim niezgodnej z przepisami naklejki.