Zwycięstwo okupione złamaniem. Ogromne poświęcenie kierowcy Inter Europol Competition

Szwajcar Fabio Scherer był jednym z trzech członków załogi Inter Europol Competition #34, która odniosła historyczny sukces wygrywając 24h Le Mans w klasie LMP2. Scherer bronił pierwszej pozycji aż do linii mety pomimo poważnej kontuzji stopy.

Fabio Scherer ukończył 24h Le Mans z poważną kontuzją stopyFabio Scherer ukończył 24h Le Mans z poważną kontuzją stopy
Źródło zdjęć: © Autokult.pl, Inter Europol Competition | IEC, Szymon Jasina
Kamil Niewiński

24h Le Mans 2023 na zawsze zapisze się w historii polskiego motorsportu. Zespół Inter Europol Competition został pierwszą ekipą znad Wisły, która wygrała w ciągu 100 lat w najbardziej prestiżowym wyścigu długodystansowym na świecie. Ekipa w składzie Jakub Śmiechowski, Albert Costa i Fabio Scherer sprawiła, że na Circuit de la Sarthe wybrzmiał Mazurek Dąbrowskiego.

Ostatni wymieniony członek załogi był jednak bardzo blisko tego, by bardzo szybko zakończyć udział w wyścigu. Gdy Scherer podczas pierwszej zmiany kierowców wysiadał z samochodu, by oddać stery Kubie Śmiechowskiemu, po jego lewej stopie przejechał Chevrolet Corvette #33 (późniejsi zwycięzcy klasy GTE Am). Nie wiadomo było, jak poważna jest kontuzja Szwajcara, lecz ten nie zamierzał się poddawać.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Skrót z gali Samochód Roku 2025

"Piekarze" (taki jest pseudonim ekipy IEC) zmodyfikowali swój plan tak, aby Fabio miał czas na regenerację. Pomimo problemów z chodzeniem, a nawet z założeniem buta, Szwajcar wsiadał do samochodu i po prostu dawał z siebie wszystko. Podczas wyścigu m.in. chłodzić kontuzjowaną stopę, aby zmniejszyć opuchliznę. Ostatecznie przejechał ponad 8 godzin i 21 minut. To również jemu przypadł zaszczyt kończenia wyścigu i przejechania przez linię mety na pierwszym miejscu w klasie LMP2.

Polska ekipa dopiero we wtorek poinformowała, że jeden z członków zwycięskiej ekipy przeszedł badania. W wyniku zdarzenia z Corvette Scherer doznał częściowego złamania kości śródstopia oraz uszkodzenia więzadeł w stopie. Fabio musi przez kontuzję i ból poruszać się o kulach, lecz zapowiada już, że ma zamiar w pełni sił wrócić na kolejną rundę Długodystansowych Mistrzostw Świata (WEC) na włoskim torze Monza. 

Wrażenie robi film umieszczony na profilu IEC - widać na nim kuśtykającego ze schodów Fabio z wieńcem na szyi i pucharem w ręku, tuż po zejściu z podium. Trudno jest patrząc na ten klip nie czuć podziwu dla poświęcenia Szwajcara, jak również tego, że pomimo kontuzji uniemożliwiającej mu chodzenie prezentował na tyle dobre tempo, by przyczynić się do zwycięstwa swojej ekipy w 24h Le Mans!

Wybrane dla Ciebie

Na stacjach wciąż duże różnice. Nie wszyscy kierowcy mają powody do radości
Na stacjach wciąż duże różnice. Nie wszyscy kierowcy mają powody do radości
Reguła prawej dłoni to dziś obowiązek. Mandat nawet 2500 zł
Reguła prawej dłoni to dziś obowiązek. Mandat nawet 2500 zł
Prius nowym wozem japońskiej gangsterki. Bo jest cichy
Prius nowym wozem japońskiej gangsterki. Bo jest cichy
Dua Lipa zaprojektowała Porsche 911 GT3. Wyszło świetnie
Dua Lipa zaprojektowała Porsche 911 GT3. Wyszło świetnie
Masz auto jednej z tych pięciu marek? Licz się z kontrolą
Masz auto jednej z tych pięciu marek? Licz się z kontrolą
Marka znów zwalnia. Proszą pracowników, żeby odeszli
Marka znów zwalnia. Proszą pracowników, żeby odeszli
Pierwsza jazda: Geely EX5 – coraz bliżej celu
Pierwsza jazda: Geely EX5 – coraz bliżej celu
Pierwsza jazda: Mazda 6e - warto współpracować
Pierwsza jazda: Mazda 6e - warto współpracować
43 euro za otwartą szybę. Mandaty za granicą potrafią zaskoczyć
43 euro za otwartą szybę. Mandaty za granicą potrafią zaskoczyć
Porsche świętuje rekord Macana. Żaden inny model nie osiągnął takiego wyniku
Porsche świętuje rekord Macana. Żaden inny model nie osiągnął takiego wyniku
Ford planuje nowe modele na Europę. Niewykluczone, że będą spalinowe
Ford planuje nowe modele na Europę. Niewykluczone, że będą spalinowe
Kierowcy się doczekają. Wreszcie poszerzą kluczową drogę
Kierowcy się doczekają. Wreszcie poszerzą kluczową drogę