Zenvo TSR-S zyskało hybrydowe wsparcie. Stało się lżejsze i szybsze

Firma Zenvo to duński producent supersamochodów, który w 2016 roku zaprezentował model TSR-S. Po 4 latach przyszedł czas na lifting. Zmiany dotyczą głównie rozwiązań technicznych, w tym nowego, hybrydowego napędu i konstrukcji nadwozia.

Mocniejszy napęd, lżejsza konstrukcja i wyjątkowy tylny spojler.Mocniejszy napęd, lżejsza konstrukcja i wyjątkowy tylny spojler.
Źródło zdjęć: © mat. prasowe
Aleksander Ruciński

Zenvo TSR-S wygląda niemal identycznie jak dotychczas. Agresywnie wystylizowane nadwozie wyróżnia się przodem z dużym wlotem powietrza i ruchomym, tylnym spojlerem. To wyjątkowe rozwiązanie, które pozwala również na zmianę kąta bocznego, co sprawia, że podczas szybkiej jazdy po zakrętach auto traci wizualną (i aerodynamiczną) symetrię oraz oczywiście poprawia prowadzenie - tak przynajmniej twierdzi Zenvo.

Przy okazji faceliftingu Duńczycy jeszcze szerzej zastosowali włókno węglowe. Z tego materiału wykonano praktycznie cały samochód, wliczając w to kokpit, a nawet boczki drzwi. W wielu miejscach carbon nie zyskał kolorowego wykończenia, co nadaje projektowi wyjątkowej surowości.

Dzięki zastosowaniu hybrydowego wsparcia, moc 5,8-litrowej, podwójnie doładowanej jednostki V8 wzrosła do imponujących 1177 KM, co w połączeniu z nową przekładnią o ośmiu przełożeniach owocuje imponującymi osiągami. Setka pojawi się na liczniku po zaledwie 2,9 sekundy. Jeszcze większe wrażenie robi sprint 0-200 km/h, który trwa tylko 6,8 sekundy.

Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
© mat. prasowe

Co ważne, mimo dołożenia kilku elementów napędu, TSR-S schudło. Zapewne jest to wynikiem szerszego wykorzystania włókna węglowego - z tego materiału wykonano nawet obręcze kół, które są o 15 kg lżejsze od wcześniejszych odpowiedników.

Produkty Zenvo nie odbiegają ceną od równie niszowych konkurentów. Za nowego TSR-S trzeba będzie wyłożyć co najmniej 1,45 mln euro, czyli ponad 6 mln zł. Co więcej, trzeba się spieszyć, gdyż duński producent zamierza produkować tylko 5 egzemplarzy na rok.

  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
[1/17] Źródło zdjęć: |
Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
"Mogą demoralizować kierowców". Ekspert o projekcie zmian w przepisach
"Mogą demoralizować kierowców". Ekspert o projekcie zmian w przepisach