Zawodnik sumo, wybita ściana i mnóstwo kurzu. Nowy sezon „Top Gear” zapowiada się świetnie© Źródło: youtube.com

Zawodnik sumo, wybita ściana i mnóstwo kurzu. Nowy sezon „Top Gear” zapowiada się świetnie

Michał Zieliński
28 stycznia 2018

Poza tym mamy rallycross, latający samochód, tańczącego Rory'ego Reida, Stiga za kierownicą traktora, a Matt LeBlanc mówi "yahoo!". To wszystko w bliżej nieokreślonej przyszłości, ponieważ BBC nie zdradza daty premiery sezonu numer 25.

Jak zwykle, nie zabranie też najbardziej pożądanych aut na świecie. Po kolei, na 60-sekundowym klipie widać BMW M5, Kię Stinger, Chevroleta Camaro, McLarena 720S, Hondę Civic Type R, Lexusa LC i trzy auta z V8, o których już wiemy od jakiegoś czasu. Są to Ford Mustang Shelby GT350R, Jaguar F-Type SVR i McLaren 570GT. Nie można nie wspomnieć o poważnej recenzji Alfy Romeo Stelvio (to ten skaczący po polu czerwony SUV) i starych Rolls-Royce'ach. Uff, sporo tego.

Najważniejsze jednak, że każdy z tych wozów jedzie szybko i/lub bokiem. Dorzućmy do tego te dziwne pojazdy terenowe i motocykle, a całość zapowiada się na wielką dawkę rozrywki. Już sam zwiastun wygląda zjawiskowo. Nie mogę doczekać się premiery pierwszego odcinka, choć nie wiemy, kiedy go zobaczymy. Ja obstawiam późną wiosnę/wczesne lato.

Podobno news o "Top Gear" nie liczy się bez nawiązania do "The Grand Tour", więc oto ono. Stara gwardia w ostatnich odcinkach trzyma bardzo wysoki poziom (materiał o Lancii i Audi najlepiej o tym świadczy), ale LeBlanc, Harris i Reid pokazali w 24. sezonie, że wiedzą co robią. Tym razem czuję, że może być remis. Co oznacza, że w końcu zamiast jednego, świetnego programu, mamy dwa. A statystycznie dwa jest lepsze od jednego.

Jeszcze jedna rzecz. Piosenka z klipu to "Apple Pie" zespołu Rafferty. Nie ma za co.

Top Gear: Series 25 Trailer

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (2)