Najoszczędniejszy bieg. Sprawdziliśmy, na którym auto pali najmniej

Przy małym obciążeniu warto wybierać możliwie najwyższy bieg
Przy małym obciążeniu warto wybierać możliwie najwyższy bieg
Źródło zdjęć: © WP | Tomasz Budzik

01.08.2024 12:49, aktual.: 02.08.2024 16:28

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Producenci samochodów zalecają korzystanie z wysokich biegów, co przekłada się na częste korzystanie z niskich obrotów silnika. Wielu kierowców uważa jednak, że wysokie przełożenie obciąża silnik do tego stopnia, iż na niższym biegu auto zużyje mniej paliwa. Sprawdziliśmy to.

Składowe spalania

Jeśli chcemy zrozumieć, jakie czynniki mają największy wpływ na zużycie paliwa, musimy podzielić je na dwie kategorie: te, które są bezpośrednio zależne od kierowcy, i te, które nie są. Do pierwszej kategorii należą obroty silnika (które zależą od wybranego biegu i prędkości) oraz obciążenie silnika (które zależy od nacisku na pedał gazu).

Wybrany bieg wpływa na obroty silnika podczas jazdy z określoną prędkością, a obciążenie silnika jest bezpośrednio zależne od tego, jak mocno kierowca naciska na pedał gazu. Czy możliwe jest, aby samochód jechał pod górę z niskim obciążeniem, a z górki z wysokim? Do pewnego stopnia tak. Wiele zależy od tego, jak kierowca operuje pedałem gazu. Jednakże, jeśli kierowca chce utrzymać stałą prędkość, nie ma zbyt wiele możliwości zmiany obciążenia silnika. W takim przypadku, im większe jest nachylenie drogi, cięższy jest samochód, silniejszy jest wiatr czy wyższa jest prędkość, tym większe jest obciążenie silnika. Mimo to, kierowca nadal ma możliwość wyboru biegu, co pozwala mu odciążyć silnik.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Niektórzy kierowcy wolą, by silnik pracował w średnim zakresie obrotów i utrzymują dłużej niższe przełożenie, podczas gdy inni wolą wysokie przełożenie i niższe obroty. Jeśli podczas przyspieszania obroty są niższe, to paradoksalnie obciążenie silnika jest większe, a pedał gazu musi być bardziej wciśnięty. Kluczem do efektywnej jazdy jest utrzymanie tych dwóch parametrów na takim poziomie, aby samochód jechał jak najefektywniej. To jest niczym innym, jak poszukiwaniem złotego środka pomiędzy obciążeniem a obrotami silnika, ponieważ im jedno i drugie jest wyższe, tym większe jest zużycie paliwa.

Test na drogach

Redakcja autokult.pl przeprowadziła test, który polegał na pokonaniu określonego dystansu z trzema różnymi prędkościami. Wyniki są jednoznaczne – im wyższe są obroty, czyli im niższy jest bieg, tym większe jest zużycie paliwa. Różnice są na tyle duże, że można je uznać za istotne, szczególnie na dłuższą metę.

Testowanym modelem było Suzuki Baleno, wyposażone w wolnossący silnik benzynowy o pojemności 1,2 litra DualJet. Próby przeprowadziliśmy przy trzech różnych prędkościach, które są typowe dla polskich dróg krajowych: 50, 70 i 90 km/h. Zużycie paliwa było sprawdzane na 3., 4. i 5. biegu, z wyjątkiem 3. biegu przy prędkościach 70 i 90 km/h, ponieważ taka jazda nie miałaby sensu. Oto wyniki poszczególnych prób.

Przy prędkości 50 km/h:

  • 3. bieg (2200 obr./min) – spalanie wynosiło 3,9 l/100 km,
  • 4. bieg (1700 obr./min) – spalanie wynosiło 3,2 l/100 km,
  • 5. bieg (1300 obr./min) – spalanie wynosiło 2,8 l/100 km.

Przy prędkości 70 km/h:

  • 4. bieg (2300 obr./min) – spalanie wynosiło 3,9 l/100 km,
  • 5. bieg (1900 obr./min) – spalanie wynosiło 3,6 l/100 km.

Przy prędkości 90 km/h:

  • 4. bieg (3000 obr./min) – spalanie wynosiło 4,6 l/100 km,
  • 5. bieg (2400 obr./min) – spalanie wynosiło 4,2 l/100 km.

Na podstawie tych wyników można wyciągnąć prosty wniosek. Różnice w zużyciu paliwa pomiędzy 4. i 5. biegiem przy typowej prędkości drogowej (70-90 km/h) wynoszą 8-9 proc. Znaczniejsze oszczędności przynosi korzystanie z wyższych biegów przy prędkości miejskiej (50 km/h). Mogą one wynosić od kilkunastu do blisko 30 proc.

Wyjątki od reguły

Najnowsze modele samochodów są wyposażone w wielobiegowe automatyczne przekładnie, które często na autostradach włączają 9. bieg. Niestety, ekstremalnie niskie przełożenia nie zawsze są optymalne. Przy prędkości dozwolonej 140 km/h, 9. bieg rzadko lub w ogóle się nie włącza, a przy znacznie wyższej prędkości 160-180 km/h, już nie chce się włączać, ponieważ związane z oporem powietrza obciążenie jest zbyt duże. W rezultacie, po ręcznym włączeniu 9. biegu, zużycie paliwa wzrasta.

Istnieją również sytuacje, takie jak jazda w górach, kiedy warto skorzystać z niższego zakresu przełożeń w cięższych samochodach z automatyczną przekładnią. Współczesne samochody z automatyczną skrzynią biegów zazwyczaj starają się utrzymać niskie obroty, nawet kosztem nadmiernego obciążenia silnika, co niestety nie przekłada się na niższe zużycie paliwa. W trudnych warunkach samochody z przekładniami o dużej liczbie biegów często zużywają mniej paliwa, na przykład w trybie sportowym.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (6)
Zobacz także