Zaoferowali mu napój bezalkoholowy. Ocknął się bez auta i psa
Funkcjonariusze z komisariatu Wrocław-Krzyki zostali powiadomieni o nietypowym przestępstwie. Złodzieje odurzyli mężczyznę, a później ukradli mu samochód razem z owczarkiem podhalańskim, który znajdował się w środku.
27.08.2023 | aktual.: 27.08.2023 19:19
Do zdarzenia doszło w okolicy podwrocławskich stawów w miejscowości Tyniec Mały (woj. dolnośląskie). Przebywający tam mężczyzna spotkał parę, która dołączyła do niego, oferując m.in. napoje, jak twierdzi zgłaszający, bezalkoholowe. Jednak krótko po ich spożyciu dziwnie się poczuł, więc napotkana para zaoferowała, że zawiezie go do miejsca zamieszkania. Było jednak inaczej.
Mężczyzna nie trafił do domu, a kiedy doszedł do siebie, zdał sobie sprawę, że nie ma ani samochodu, ani psa, z którym podróżował. Następnego dnia pokrzywdzony właściciel mercedesa z prośbą o pomoc zgłosił się do policjantów na wrocławskich Krzykach, którzy wyśledzili parę złodziei. Okazali się nimi 29-letnia kobieta oraz 39-letni mężczyzna. W pierwszej kolejności, co bardzo ucieszyło właściciela, znaleziony został pies. Samochód natomiast został już sprzedany.
Działania policjantów Wydziału Kryminalnego KP Wrocław-Krzyki doprowadziły finalnie do odzyskania mercedesa. Para usłyszała zarzuty zakwalifikowane jako zuchwała kradzież, za co grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo kobieta okazała się być osobą poszukiwaną celem odbycia kary pobawienia wolności. Dlatego też w efekcie trafiła do więzienia.