Zalecenia niezdrowe dla silnika. Mechanicy radzą, jak postąpić
Kiedy wymieniać olej? To pytanie często zadają sobie kierowcy. Okazuje się jednak, że odpowiedź "zgodnie z zaleceniami producenta" to nie zawsze najodpowiedniejsza i najkorzystniejsza opcja dla naszego pojazdu.
20.11.2023 20:01
Czasy, kiedy wymiana oleju w samochodzie była konieczna co kilka tysięcy kilometrów, minęły. Współczesne auta, dzięki nowoczesnym technologiom i ulepszonym środkom smarnym, mogą jeździć znacznie dłużej na tym samym oleju. To zrozumiałe. Zarówno podzespoły, jak i oleje, które są teraz stosowane, różnią się od tych używanych kilkanaście lat temu. Jednak czy to oznacza, że możemy pozwolić sobie na rzadszą wymianę oleju, oszczędzając tym samym czas i pieniądze? Odpowiedź na to pytanie nie jest jednoznaczna.
Zalecenia producentów samochodów dotyczące interwałów wymiany oleju, które znajdują się w instrukcji obsługi pojazdu, to tylko wskazówki dotyczące maksymalnej wartości, której nie powinniśmy przekraczać, jeśli chcemy utrzymać gwarancję na nasz samochód. Ta maksymalna wartość jest wyliczana na podstawie optymalnych, laboratoryjnych warunków pracy. Niestety, rzeczywistość zazwyczaj mocno od nich odbiega.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Aby to lepiej zilustrować, porównajmy dwa różne scenariusze. W pierwszym samochód pokonuje 15 tys. km w miejskich korkach. W drugim ten sam dystans jest pokonywany podczas długich tras. W pierwszym przypadku silnik będzie pracował znacznie dłużej, co z pewnością wpłynie na zużycie oleju. Dlatego, aby zapewnić optymalne smarowanie podzespołów, powinniśmy rozważyć różne scenariusze wymiany oleju dla każdego z tych przypadków.
– Wielu producentów wyraźnie zaznacza, że w przypadku trudnych warunków użytkowania, takich jak szybka jazda po autostradzie, jazda w korkach czy ciągnięcie przyczepy, należy przyspieszyć wymianę oleju – mówi Ewelina Wołoszyn z firmy Ravenol Polska.
Wiele nowoczesnych samochodów jest wyposażonych w systemy monitorujące sposób eksploatacji pojazdu i wpływ na stan oleju. Komputer, na podstawie warunków pracy, jest w stanie ocenić, czy olej jest już do wymiany, a następnie poinformować nas o konieczności odwiedzenia warsztatu. Jeśli warunki eksploatacji były trudne, taki komunikat może pojawić się na ekranie komputera pokładowego na długo przed interwałem zalecanym przez producenta. Co zrobić w takim przypadku? Najlepiej udać się na wymianę oleju.
Niestety, systemy monitorowania jakości oleju i informowania kierowcy o konieczności odwiedzenia warsztatu nie są jeszcze standardem na rynku. W przeciwieństwie do długich interwałów wymiany zalecanych przez producentów. W praktyce wielu nieświadomych użytkowników odwiedza serwis zgodnie z zaleceniami zawartymi w instrukcji, mając za sobą 30 tys. km pokonanych w trudnych warunkach na jednym oleju. Takie postępowanie długofalowo może odbić się negatywnie na kondycji podzespołów wymagających odpowiedniego smarowania.
Dlaczego producenci zalecają tak długie interwały wymiany oleju?
Skąd tak duże wartości, skoro 30 tys. km bez wymiany w większości przypadków nie będzie "zdrowe" dla silnika? Odpowiedź jest prosta – chodzi o ekologię i ekonomię. Rzadsza wymiana oleju to mniejsze zanieczyszczenie środowiska i zadowolenie unijnych władz, ale także niższy koszt eksploatacji pojazdu.
Wydłużenie interwału z 15 na 30 tys. km oznacza dwa razy rzadsze wizyty w serwisie. Dla indywidualnego użytkownika to może nie robić większej różnicy, ale dla flot samochodowych, które traktują koszt pojazdu całościowo, może to być decydujący czynnik przy wyborze konkretnego modelu.
Czy możemy wymieniać olej częściej, jeśli chcemy?
Oczywiście, że tak. Jeśli zależy ci na dobrej kondycji twojego pojazdu i chcesz nim jeździć jak najdłużej, warto skrócić interwały zalecane przez producenta. Nie spotkałem się jeszcze z ASO, które byłoby przeciwne takiemu podejściu. Po pierwsze, dla wielu warsztatów oznacza to częstszy zarobek. Po drugie, zdecydowana większość mechaników przyznaje, że wymiana oleju co 10-15 tys. km zamiast zalecanych 20-30 tys. km jest dobra dla silnika i może pozwolić uniknąć wyższych wydatków w przyszłości.