Załadował tyle, że aż wygięła się rama. Kara nie mogła być inna

Kontrola w Wałbrzychu
Kontrola w Wałbrzychu
Źródło zdjęć: © Policja

22.05.2024 09:50, aktual.: 22.05.2024 12:25

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Policjanci z Wałbrzycha zatrzymali kierowcę dostawczaka, który mocno zwracał na siebie uwagę. Auto już na pierwszy rzut oka wydawało się przeładowane, a kierujący rozmawiał przez telefon i nie zapiął pasów.

Przeładowane dostawczaki niestety nie należą do rzadkości. Kolejnym przykładem z polskich dróg jest mercedes zatrzymany niedawno przez wałbrzyską drogówkę. Auto, które wyglądało, jakby zaraz miało się złamać, zwróciło uwagę funkcjonariuszy. Jakby tego było mało, kierowca jechał podejrzanie wolno i korzystał z telefonu komórkowego.

Po zatrzymaniu okazało się, że przewożony ładunek nie był właściwie zabezpieczony i sporo ważył - dopuszczalna ładowność została przekroczona aż o 2 tony. Mundurowi zakazali kierowcy dalszej jazdy. Na tym jednak nie koniec.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Mężczyzna, który przyjechał przeładowanym busem aż z Wrocławia, został ukarany łącznie pięcioma mandatami karnymi na kwotę aż 6,5 tys. zł. Do jego konta dopisano też 17 punktów karnych.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)