Zabrał samochód z parkingu i chciał uciec, ale skończyło się paliwo

Policjanci zatrzymali mężczyznę, który wykorzystał pozostawione w busie kluczyki i odjechał z parkingu. Kiedy skończyło się paliwo, porzucił auto, ale zostawił po sobie bardzo ważny trop.

30-latkowi z Suwałk grozi więzienie
30-latkowi z Suwałk grozi więzienie
Źródło zdjęć: © KPP Suwałki

19.09.2023 | aktual.: 19.09.2023 17:25

Do zdarzenia doszło w Suwałkach (woj. podlaskie). Z relacji pokrzywdzonego, który zgłosił całą sprawę na policję, wynikało, że pozostawił na parkingu busa wraz z kluczykami. Kiedy wrócił, samochodu już nie było.

Mundurowi rozpoczęli poszukiwania iveco. Patrol drogówki zauważył pojazd na jednej z ulic w Suwałkach. Samochód był pusty. Kryminalni znaleźli w nim jednak dokument tożsamości podejrzanego. To znacznie ułatwiło pracę policjantom, którzy ustalili, że to 30-latek wykorzystał pozostawione w busie kluczyki i odjechał z parkingu. Gdy skończyło się paliwo mężczyzna pozostawił auto zabierając z niego elektronarzędzia warte 2 tys. złotych.

Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał dwa zarzuty: krótkotrwałego użycia pojazdu oraz kradzieży. Obu przestępstw dopuścił się w warunkach recydywy. Zabór pojazdu w celu krótkotrwałego użycia oraz kradzież zagrożone są karą do 5 lat pozbawienia wolności. W warunkach recydywy kara może być zwiększona o połowę.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)