Metoda "na wózek". Kobieta ostrzega przed nowym sposobem złodziei

Metoda "na wózek". Kobieta ostrzega przed nowym sposobem złodziei

Zatrzymany kradziony samochód. Niektóre z nich trafiają za granicę w całości, większość jest rozbierana na części.
Zatrzymany kradziony samochód. Niektóre z nich trafiają za granicę w całości, większość jest rozbierana na części.
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Straż Graniczna
Filip Buliński
02.09.2023 08:35

Złodzieje coraz częściej używają metod, które wykorzystują ludzkie współczucie. O tym świadczy jedna nowa metoda, którą poznała kobieta z Dolnego Śląska. Jeśli dziecięcy wózek stoi w nocy na środku drogi, może w tym nie być ani odrobiny przypadku.

Trudno jest wyliczyć wszystkie metody wykorzystywane przez amatorów cudzej własności. Ostatnio najpopularniejszym sposobem jest "na walizkę", choć złodzieje chętnie korzystają również z innych możliwości. Niektóre z nich mają na celu wykorzystanie nie tylko naszej nieuwagi i łatwowierności, ale także współczucia. Z taką sytuacją spotkała się internautka na drodze między Lubkowem a Iwinami w gminie Warta Bolesławiecka.

Kobieta poprzez media społecznościowe ostrzegła innych. Jechała nocą samochodem i zauważyła na środku drogi dziecięcy wózek. Sprawa od razu wzbudziła jej podejrzenia, co prawdopodobnie pozwoliło jej uniknąć spotkania z złodziejem. Przestępcy chcą wywołać u kierującej osoby współczucie dla małej istoty, która może leżeć w wózku. W tym momencie osoba może wysiąść z samochodu, zostawiając w nim nie tylko telefon i rzeczy osobiste, ale także kluczyki i zapalony silnik.

Ukrywający się w pobliskich zaroślach złodziej tylko na to czeka. Zanim się zorientujemy, ten odjeżdża naszym samochodem z wszystkimi rzeczami w środku. Należy pamiętać, że w każdych nietypowych okolicznościach wymagających opuszczenia samochodu, należy zachować szczególną czujność, zawsze wyłączać silnik, a klucze i rzeczy osobiste zabierać ze sobą oraz zaryglować auto.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W podejrzanej sytuacji lepiej pozostać w samochodzie. W przytoczonej sytuacji najlepiej nie opuszczać auta nawet jeśli dziecko płacze. Może być to tylko nagranie odtworzone w celu zwiększenia wiarygodności sytuacji. Najlepiej odjechać na bezpieczną odległość zapamiętać lokalizację wózka i powiadomić policję. W przeciwnym razie możemy stracić samochód, dokumenty i telefon, w nocy na pustkowiu. Nikt nie chce tego doświadczyć.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (17)