Wydali milion dolarów na projekt, który nie powstał. Rusza śledztwo

Lotos
Lotos
Źródło zdjęć: © Autokult | Marcin Łobodziński
Marcin Łobodziński

19.03.2023 13:24

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Jak informuje Dziennik.pl, ruszyło śledztwo w sprawie donosu Orlenu na Lotos. Koncern poinformował, że władze Lotosu wydały milion dolarów na projekt polskiego samochodu elektrycznego, który miał być konkurencyjny dla Izery.

Jest to wynik przeglądu wydatków, jakie PKN Orlen przeprowadził w ramach przejęcia koncernu Lotos. Okazało się, że zarząd Lotosu w latach 2016-2018 wydał m.in. kwotę ok. miliona dolarów na alternatywny do rządowego projekt polskiego auta na prąd. Orlen zawiadomił w tej sprawie Centralne Biuro Antykorupcyjne. Teraz prokuratura wszczęła w tej sprawie śledztwo.

Ogromne zastrzeżenia wzbudził przebieg projektu. Zdaniem Orlenu w ramach przetargu władze Lotosu same wskazały firmy, które mają wziąć w nim udział. Ostatecznie "wybrano" amerykańską spółkę Electric Power Research Institute (EPRI), która miała działać w konsorcjum z polską firmą ArtTech z kapitałem 5000 zł.

Choć prawnicy ocenili negatywnie te firmy, Lotos podjął decyzję o podpisaniu umowy na budowę samochodu elektrycznego, co miało finalnie pochłonąć 7,2 mln zł. Na "opracowanie analiz biznesowych" wydano ponad milion dolarów. Prokuratura w Gdańsku sprawdzi czy ta umowa mogła wyrządzić spółce szkodę

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (4)
Zobacz także