Wybory 2020: Jakie zmiany dla kierowców przewidują w programie wyborczym kandydaci drugiej tury?

Wybory 2020: Jakie zmiany dla kierowców przewidują w programie wyborczym kandydaci drugiej tury?

Obaj kandydaci wspominają w swoich programach wyborczych o ochronie środowiska, ale pomijają rolę motoryzacji w tym obszarze
Obaj kandydaci wspominają w swoich programach wyborczych o ochronie środowiska, ale pomijają rolę motoryzacji w tym obszarze
Źródło zdjęć: © Piotr Molecki/East News/Jakub Kaminski/East News
Filip Buliński
29.06.2020 10:11, aktualizacja: 22.03.2023 11:05

W drugiej turze wyborów prezydenckich zmierzą się Andrzej Duda oraz Rafał Trzaskowski. Sprawdziliśmy, jak kształtują się ich poglądy w dziedzinie motoryzacji, jakich zmian mogą spodziewać się kierowcy oraz czym jeżdżą na co dzień.

Andrzej Duda

Walczący o reelekcję prezydent wspomina w swoim programie wyborczym o ochronie środowiska, choć o udziale motoryzacji w tym sektorze – już nie. Poglądów na ten temat możemy doszukiwać się w garażu Kancelarii Prezydenta (gdzie stoi kilka bezemisyjnych BMW i3) oraz w niedawnym wystąpieniu Andrzeja Dudy.

Podczas swojej konwencji zachęcał Polaków, by korzystali z programów dopłat do samochodów elektrycznych (choć jego start ogłoszono dopiero 1,5 miesiąca później), a także by ci, którzy mają taką możliwość, poruszali się tego typu pojazdami. Wtedy też wspomniał o jednym z głównych problemów, który odstrasza przed zakupem bezemisyjnego auta - cenie. Możemy się więc spodziewać, że prezydent w przypadku reelekcji będzie dążył do popularyzacji samochodów na prąd.

Odpowiedzi na pytanie, czy Andrzej Duda popiera zapowiadane przepisy dotyczące pierwszeństwa pieszych oraz odbierania prawa jazdy za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h w obszarze niezabudowanym, możemy dopatrywać się w jego zeszłorocznej wypowiedzi. W listopadzie prezydent wystosował apel do wszystkich uczestników ruchu drogowego, by wspólnymi siłami zapewnić najmłodszym bezpieczeństwo na drodze. Namawiał wówczas wszystkich do przestrzegania przepisów, a w szczególności ograniczeń prędkości.

Jeśli chodzi o prywatne wybory motoryzacyjne, Andrzej Duda jeszcze kilka lat temu w swoim garażu miał m.in. czarne suzuki grand vitara oraz czerwonego volkswagena golfa V. O ile fakt sprzedaży tego pierwszego był powszechnie znany, tak niedawno opublikowane oświadczenie potwierdziło, że i drugi nie jest już w posiadaniu prezydenta. Zgodnie z dokumentem walczący o reelekcję kandydat prywatnie nie ma samochodu. Z racji pełnionego urzędu na co dzień porusza się opancerzonymi pojazdami z prezydenckiej floty. W jej skład wchodzą takie modele jak Audi A8 L, BMW Serii 7 czy BMW X5.

Rafał Trzaskowski

Podobnie jak Andrzej Duda, Rafał Trzaskowski w swoim programie wyborczym szeroko wypowiada się w na temat ekologii. Jako priorytet stawia uporanie się ze smogiem oraz zerowy bilans emisji gazów cieplarnianych. Choć i on nie odniósł się bezpośrednio do roli, jaką w tych planach miałby odegrać bezemisyjny transport, działania w tym kierunku zapowiadał kilka miesięcy wcześniej jako prezydent Warszawy.

Pojawiły się wówczas plany dotyczące wprowadzenia ograniczeń ruchu w ścisłym centrum miasta, które miałyby dotyczyć starszych aut z silnikiem Diesla. Co prawda utworzenie strefy czystego transportu zależy od decyzji rady gminy, jednak niewykluczone, że Rafał Trzaskowski będzie naciskał na ich wyznaczenie.

Drugim priorytetowym obszarem dla obecnego prezydenta Warszawy jest bezpieczeństwo na drodze. Po tragicznym wypadku na Bielanach Trzaskowski zapowiedział rozmowy z rządem o konieczności wprowadzenia radykalnych zmian, mających na celu zmniejszenie liczby zdarzeń. Jedną z propozycji było nadanie pieszym bezwzględnego pierwszeństwa jeszcze przed przejściem. Nadchodząca nowelizacja przepisów nie przewiduje jednak wprowadzenia takiej zmiany.

Pod koniec października Trzaskowski zaproponował również, że straż miejska powinna odzyskać prawo do decydowania o lokalizacjach fotoradarów. Zmiany w tej kwestii zostały przeprowadzone w 2015 roku, a ustawę podpisał Andrzej Duda. Prezydent Warszawy mówił też o konieczności podniesienia stawek mandatów. Jego zdaniem grzywna za najcięższe wykroczenia powinna wynosić równowartość połowy średniego wynagrodzenia.

Kwestie bezpieczeństwa nie są Trzaskowskiemu także obce w obszarze wyboru prywatnego auta. W oświadczeniu majątkowym kandydata KO możemy znaleźć uterenowione, szwedzkie kombi – volvo xc70 z 2011 roku. Oprócz tego, jako prezydent stolicy, ma on do dyspozycji służbowe limuzyny. Jedną z nich jest kia optima.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)