W środku miasta. Pojazd opancerzony staranował forda fiestę
Na ul. Curie-Skłodowskiej we Wrocławiu doszło do zderzenia opancerzonego pojazdu wojskowego z małym osobowym fordem. Kierująca nim trafiła do szpitala.
20.06.2023 | aktual.: 20.06.2023 16:29
Jeszcze nie zdążyliśmy się otrząsnąć po poniedziałkowym zderzeniu tramwaju z kosiarką, a na ulicach Wrocławia już doszło do kolejnego nietypowego i potencjalnie bardzo groźnego wypadku. Jak informuje Gazeta Wrocławska, 20 czerwca, chwilę po godzinie 8:00, na ul. Curie-Skłodowskiej moździerz samobieżny RAK (pojazd na podwoziu rosomaka) uderzył w bok forda fiesty.
Kierująca małym autem osobowym trafiła do szpitala, ale na szczęście nie odniosła obrażeń zagrażających życiu. Miała szczęście w nieszczęściu, przód wojskowego pojazdu zatrzymał się tuż nad jej głową, miażdżąc przy tym drzwi, przedni lewy słupek karoserii forda, część dachu i maskę.
Ulica została zablokowana, na miejscu tworzyły się duże korki. Okoliczności zdarzenia są jeszcze wyjaśniane, na razie nie wiadomo, czy zawiniła kierująca fordem, czy też osoba prowadząca pojazd opancerzony. Na miejsce została wezwana policja, jak i żandarmeria wojskowa. Sądząc po zdjęciach, prędkość pojazdów musiała być niewielka, w przeciwnym razie fiesta mogłaby się znaleźć w całości pod ośmiokołowym pojazdem wojskowym. Jak ustalił portal wroclawskiefakty.pl, rosomak poruszał się tamtędy w związku z pokazami odbywającymi się przy Hali Stulecia.
W sytuacji, kiedy po drodze publicznej porusza się tego typu pojazd wojskowy (co nie zdarza się często), należy zachować szczególną ostrożność – rozmiary i ograniczona widoczność powodują, że kierujący może nie zauważyć mniejszego pojazdu czy rowerzysty.