Niemcy. Są ofiary śmiertelne po strzelaninie w fabryce samochodów

W fabryce Mercedes-Benz pod Stuttgartem doszło do strzelaniny. Niemieckie media podają, że jedna z ofiar to kierownik zakładu. Zatrzymano 53-letniego podejrzanego.

W zakładzie mercedesa w Sindelfingen zatrudnionych jest około 35 000 osób
W zakładzie mercedesa w Sindelfingen zatrudnionych jest około 35 000 osób
Źródło zdjęć: © group.mercedes-benz.com

11.05.2023 | aktual.: 11.05.2023 18:01

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Do strzelaniny doszło w czwartkowy poranek, 11 maja 2023 roku. Sytuacja miała miejsce na terenie fabryki Mercedesa w Sindelfingen, niedaleko Stuttgartu, w której produkowana jest Klasa S. Ofiary to dwaj mężczyźni w wieku 44 lat. Jedna osoba zmarła na miejscu, a kolejnej nie udało się uratować w szpitalu.

53-letni sprawca został obezwładniony przez ochronę zakładów i zatrzymany przez policję. Na miejscu pojawiły się także oddziały funkcjonariuszy z ciężką bronią oraz karetki pogotowia. Teren patrolował śmigłowiec.

"Jesteśmy głęboko zszokowani i zasmuceni tragicznymi wiadomościami z Sindelfingen, które napłynęły dziś rano. Nasze myśli są z ofiarami, ich rodzinami i wszystkimi kolegami na miejscu" – napisali w oświadczeniu przedstawiciele Mercedesa.

Rzeczniczka policji w Ludwigsburgu podała, że na razie "powody strzelaniny nie są znane". Fabryka w Sindelfingen położona jest około 17 km na południowy zachód od Stuttgartu. W zakładzie zatrudnionych jest około 35 000 osób.

Komentarze (3)