W maju mniej mandatów z fotoradarów. Pomiar na A1 wciąż skuteczny
Stojące przy polskich drogach fotoradary w maju 2021 r. zarejestrowały niemal 138 tys. wykroczeń. To tylko o 2 proc. mniej niż w maju 2020 r. Jak się okazuje, odcinkowy pomiar prędkości na budowanym odcinku autostrady A1 wciąż pracuje na pełnych obrotach.
10.06.2021 | aktual.: 14.03.2023 16:13
Około 137,9 tys. naruszeń zarejestrowały w maju 2021 r. urządzenia GITD. W analogicznym okresie 2020 r. uwieczniły one 140,3 tys. pojazdów, których kierowcy złamali prawo. To spadek o 2,4 tys. przypadków. 135,2 tys. naruszeń w maju 2021 roku dotyczyło przekroczenia prędkości, natomiast 2,7 tys. dotyczyło niestosowania się do sygnalizacji świetlnej.
Gdzie kierowcy "wpadają" najczęściej? Jak informuje GITD, najwięcej pracy ma zestaw do odcinkowego pomiaru średniej prędkości zainstalowany na autostradzie A1 w kierunku na Kamieńsk. Tylko w maju odcinkowy pomiar prędkości zarejestrował tam 20 tys. naruszeń. Spośród fotoradarów stacjonarnych największą liczbę kierujących - ok. 800 - przyłapał fotoradar ustawiony na drodze krajowej nr 10 w Solcu Kujawskim. Natomiast najwięcej przejazdów na czerwonym świetle zarejestrował fotoradar na al. Krakowskiej w Mrokowie (Mazowieckie) - około 700 naruszeń.
Kierowcy przekraczali prędkość średnio o 25 km/h, ale byli też niechlubni rekordziści. Trzeciego maja fotoradar na autostradzie A1 w kierunku Tuszyna zarejestrował mitsubishi, którego kierowca przekroczył prędkość o 64 km/h w obszarze niezabudowanym, jadąc 134 km/h przy ograniczeniu prędkości do 70 km/h. Kierowcy został wystawiony mandat w kwocie 500 zł i dostał on także 10 punktów karnych – powiedziała cytowana przez PAP Monika Niżniak, rzeczniczka Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego.
Obecnie trwa proces rozbudowy sieci fotoradarów. Na mapie Polski ma przybyć 100 tych urządzeń, więc liczba kierowców, którzy będą otrzymywali do skrzynek niechcianą korespondencję.