Polak kupi używanego "niemca", ale marzy o czymś zupełnie innym
Polacy wolą starsze auta, ale z metką premium. BMW czy Audi to królowie rynku aut używanych. Jednak większą niespodzianką jest to, jakie ogłoszenia najbardziej lubimy oglądać. Raport "Otomoto - internetowy samochód roku 2018" dokładnie pokazuje, jakie oferty przeglądamy.
28.02.2019 | aktual.: 28.03.2023 11:43
Trudno o lepsze źródło danych niż raport najczęściej odwiedzanej strony z ogłoszeniami motoryzacyjnymi. To właśnie auta z drugiej ręki są u nas najpopularniejsze. W 2018 roku aż 1,7 mln pojazdów zmieniło właścicieli, a wszystko wskazuje na to, że trend nie ulegnie zmianie.
Jakich aut chcemy? Wyszukujemy więcej aut z silnikami benzynowymi (48,2 proc.), ale dalej mocny jest diesel, stanowiący 42,6 proc. zapytań. Zauważalnie wzrasta zainteresowanie hybrydami (które w praktyce ograniczają się do toyot). W 2017 roku szukano ich 5840 razy, w 2018 roku już 9365 razy. To gwałtowna zmiana.
Traci benzyna zasilana LPG. W 2015 roku stanowiła prawie 20 proc. wyszukiwań. W 2018 już tylko 8,3 proc. zapytań dotyczyło takiego rodzaju zasilania. Być może dlatego, że ceny tego paliwa w 2018 roku nie były zbyt spokojne, a może dlatego, że nowsze silniki nie za dobrze sobie radzą z instalacjami.
Niemcy, później długo, długo nic
Nowsze, bo Polacy szukają najczęściej samochodów, które opuściły fabrykę ok. 10 lat temu. Najczęściej szukamy czarnych BMW serii 3 w sedanie, z przebiegiem pomiędzy 200 a 250 tys. km. Na drugim miejscu uplasowało się Audi A4 (jeszcze lepiej, jeśli jest to Avant, czyli kombi) z jednostką wysokoprężną.
Na trzecim miejscu, co nie powinno być niespodzianką, również jest auto niemieckie – Volkswagen Golf. Kupujemy niemieckie samochody, ale również importujemy głównie z tego kraju – ok. 59 proc. pojazdów przyjeżdżających do Polskich jeździło wcześniej u naszych zachodnich sąsiadów.
Szukamy też takich modeli jak BMW serii 5, Audi A6, Opel Astra, Volkswagen Passat, Audi A3, Skoda Octavia i Ford Focus. Pierwsza dziesiątka wskazuje, że nie określamy dokładnie swoich potrzeb, lecz zdajemy się na opinię znajomych. Wolimy starsze i większe niż młodsze i mniejsze.
Samochody nowe - raczej "na firmę"
W kwestii samochodów nowych raczej bez zaskoczeń. Najczęściej wyszukujemy przystępnej cenowo Dacii Duster, druga na liście jest kupowana przez floty Octavia, na trzecim miejscu znalazł się Volkswagen Golf, a tuż poza podium znalazł się hit Fiata – modeli Tipo. To samochody, które da się kupić za mniej niż 100 tys. zł. Ponad 20 proc. ofert na samochody nowe plasowało się w widełkach 100-150 tys. zł – i głównie były to zakupy klientów instytucjonalnych, czyli firm.
Raport "Otomoto – internetowy samochód roku" wskazuje też, że lubimy marzyć. Dowolne ogłoszenie dot. Rolls Royce’a Phantoma było oglądane 14 razy częściej niż jakiekolwiek inne nowe auto. Za nim w tym zestawieniu uplasowały się Bentley Continental Flying Spur, Audi A8, Nissan GT-R, Lamborghini Aventador, Rolls-Royce Ghost, Lincoln Navigator, Ferrari 812 Superfast oraz... Nissan Patrol. Czyżby polskiemu oddziałowi japońskiej marki brakowało czegoś w ofercie? Wszystko na to wskazuje, że znaleźliby się klienci również na nowe egzemplarze tego modelu, gdyby był u nas dostępny.