Volkswagen Passat za mniej niż 100 tys. zł. Znów może konkurować z Superbem

Volkswagen nareszcie uzupełnił cennik odświeżonego Passata o bazową wersję Essence. To dobra wiadomość dla klientów, którzy jeszcze niedawno musieli wyłożyć za ten model co najmniej 134 390 zł. Teraz można się zmieścić w pięciocyfrowej kwocie.

Podstawowa wersja Passata wygląda znacznie mniej atrakcyjnie niż bogatsze odmiany.
Podstawowa wersja Passata wygląda znacznie mniej atrakcyjnie niż bogatsze odmiany.
Źródło zdjęć: © fot. Tomasz Budzik
Aleksander Ruciński

14.08.2019 | aktual.: 28.03.2023 10:04

Minimalnie, ale jednak poniżej 100 tysięcy. Passat Essence został wyceniony na równe 99 990 zł. W zamian otrzymamy benzynowy silnik 1.5 TSI EVO 150 KM sprzężony z manualną, 6-biegową przekładnią. Co ważne - wyposażenie bazowej wersji nie rozczarowuje. Można liczyć na pełne światła LED, system Front Assist, system bezkluczykowy, tempomat, manualną klimatyzację, skórzaną kierownicę i termoizolacyjne, akustyczne szyby.

Chętni na odmianę Essence mogą wybierać jedynie spośród 3 opcji napędu. Wspomniane 1.5 TSI jest dostępne także z 7-stopniowym automatem DSG za kwotę 110 390 zł oraz dieslem (jedyny dostępny w tej wersji wyposażenia) 2.0 TDI EVO 150 KM, który sparowano z 6-biegową, skrzynią manualną. Widać więc, że jest to propozycja adresowana raczej dla flot niż klientów indywidualnych, choć trzeba przyznać, że jest atrakcyjna.

Obraz
© Konfigurator Volkswagen

Największy konkurent Passata, jakim jest oczywiście Škoda Superb, startuje od 96 150 zł z identycznym silnikiem 1.5 TSI. Wyposażenie jest całkiem podobne, choć nie znajdziemy tu systemu bezkluczykowego, czy termoizolacyjnych szyb akustycznych. Zamiast tego jest więcej miejsca na tylnej kanapie, ogromny bagażnik i automatyczna klimatyzacja.

Minimalnie tańszą propozycją niż Passat jest Ford Mondeo w wersji Ambiente. Wyceniono go na 99 730 zł. Podobnie jak w Volkswagenie, tu także dostaniemy jedynie manualną klimatyzację, ale światła LED zamontowano wyłącznie z tyłu. Dość ubogie wyposażenie wynagradza benzynowy silnik 1.5 EcoBoost, który jest mocniejszy niż w VW i Škodzie. Generuje bowiem 160 KM.

Oferta Volkswagena wypada więc całkiem przyzwoicie na tle największych konkurentów. Najczęściej widywaną na drogach wersją będzie zapewne Essence z 2-litrowym dieslem, stanowiąca wymarzoną konfigurację dla firmowych flot. Pod warunkiem, że przymkną oko na brak adaptacyjnego tempomatu oraz asystenta jazdy w korku, gdyż tych opcji nie dokupimy do bazowego Passata za żadne pieniądze.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)