Używany Nissan z Europy vs nowy z Afryki. Różnice w bezpieczeństwie są miażdżące

Global NCAP to organizacja badająca bezpieczeństwo pojazdów oferowanych na światowych rynkach, której celem jest wyrównanie poziomu ochrony kierowcy i pasażerów niezależnie od kraju zamieszkania. Różnice potrafią być naprawdę zaskakujące, czego przykładem jest przeprowadzony niedawno test zderzeniowy dwóch pickupów Nissana.

Kilkuletni, lecz nowocześniejszy Nissan zmiażdżył fabrycznie nowy egzemplarz.Kilkuletni, lecz nowocześniejszy Nissan zmiażdżył fabrycznie nowy egzemplarz.
Źródło zdjęć: © mat. prasowe
Aleksander Ruciński
14

Europejscy, a w szczególności Polscy kierowcy niejednokrotnie narzekają na coraz to ostrzejsze przepisy, które serwuje nam Unia Europejska. Warto jednak zauważyć, że oprócz wprowadzania drakońskich norm emisji spalin, które według wielu zabijają "prawdziwą" motoryzację, urzędnicze wymogi przynoszą też wiele pozytywnych skutków, czego dobrym przykładem jest poziom bezpieczeństwa pojazdów współcześnie oferowanych w Europie.

Na Starym Kontynencie nie kupicie auta bez systemu ABS, poduszek powietrznych, czy odpowiednich wzmocnień konstrukcyjnych i kontrolowanych stref zgniotu. Większość samochodów oferowanych w Europie to wyjątkowo bezpieczne pojazdy zasługujące na najwyższe noty w testach zderzeniowych Euro NCAP. Szkoda, że nie można powiedzieć tego samego o samochodach oferowanych na pozostałych rynkach.

Problem jest szczególnie zauważalny na tzw. rozwijających się rynkach, gdzie największy wpływ na decyzję zakupową ma przede wszystkim cena danego pojazdu, następnie praktyczność i wygląd. Bezpieczeństwo schodzi na dalszy plan, co w połączeniu z brakiem odpowiednich przepisów homologacyjnych sprawia, że producenci oferują tam zubożone, a przez to znacznie mniej bezpieczne wersje modeli, które znamy w Europie.

W niektórych krajach Afryki czy Azji auta bez poduszek powietrznych nikogo nie dziwią. Na porządku dziennym jest też sprzedawanie nowych egzemplarzy modeli, które u nas już dawno wyszły z użytku m.in. z powodu niespełniania unijnych przepisów. Z tego powodu dochodzi do sytuacji, w których fabrycznie nowe auto z Afryki zapewnia niższy poziom ochrony niż kilkuletni, używany egzemplarz oferowany w Europie.

Dowodem jest test zderzeniowy przeprowadzony przez organizację Global NCAP, która postanowiła rozbić nowego, choć starego konstrukcyjnie Nissana NP300 z Afryki i jego używany, choć w rzeczywistości znacznie nowocześniejszy odpowiednik z Europy. Wyniki eksperymentu zaprezentowano na poniższym wideo:

Car to Car crash test demonstrates double standard on vehicle safety in Africa

Jak widać, różnica w poziomie bezpieczeństwa pomiędzy nowym autem z Afryki i używanym z Europy jest miażdżąca. Wobec powyższego naprawdę trudno się dziwić, że tak wielu mieszkańców Czarnego Ladu woli tańsze (i bezpieczniejsze) auta używane importowane z Europy, niż nowe dostępne w lokalnych salonach.

Wybrane dla Ciebie

Nowe znaki w Polsce. Lepiej wiedzieć, co nakazują
Nowe znaki w Polsce. Lepiej wiedzieć, co nakazują
Oto najmocniejszy Opel w gamie. Tak, jest elektryczny
Oto najmocniejszy Opel w gamie. Tak, jest elektryczny
Nawet 500 zł miesięcznie za stare auto. Opłata wchodzi w 2026 r.
Nawet 500 zł miesięcznie za stare auto. Opłata wchodzi w 2026 r.
Paliwo tańsze o 50 gr. Pierwsza firma ujawniła wakacyjną promocję
Paliwo tańsze o 50 gr. Pierwsza firma ujawniła wakacyjną promocję
To już się dzieje. Chińskie auto oficjalnym rekordzistą Nürburgringu
To już się dzieje. Chińskie auto oficjalnym rekordzistą Nürburgringu
BMW wycofuje słabszą wersję XM. Od teraz będzie tylko topowa
BMW wycofuje słabszą wersję XM. Od teraz będzie tylko topowa
Skandaliczne zachowanie kierowcy Audi. Policja szybko odkryła powód
Skandaliczne zachowanie kierowcy Audi. Policja szybko odkryła powód
Skończy z korkami nad morze. Część trasy otworzą już w czerwcu
Skończy z korkami nad morze. Część trasy otworzą już w czerwcu
500 zł mandatu za rower. Wystarczy, że policjant rzuci okiem
500 zł mandatu za rower. Wystarczy, że policjant rzuci okiem
Opłata za starsze auto. Od 2026 r. 2,5 zł za godzinę
Opłata za starsze auto. Od 2026 r. 2,5 zł za godzinę
Škoda Enyaq RS Race korzysta z biokompozytów. To jak carbon, tylko z lnu
Škoda Enyaq RS Race korzysta z biokompozytów. To jak carbon, tylko z lnu
Kierowcy są zaskoczeni, gdy widzą taki komunikat. Oto co oznacza
Kierowcy są zaskoczeni, gdy widzą taki komunikat. Oto co oznacza