Toro Rosso, Caterham i Marussia już gotowi
Wczoraj poza Mercedesem na torze Jerez swój nowy bolid odsłonił także zespół Toro Rosso, a dzisiaj dołączyły do niego jeszcze dwa teamy, które w zeszłym roku zmagały się w walce o pierwszy punkt, czyli Caterham oraz Marussia.
05.02.2013 | aktual.: 13.10.2022 10:14
Wczoraj poza Mercedesem na torze Jerez swój nowy bolid odsłonił także zespół Toro Rosso, a dzisiaj dołączyły do niego jeszcze dwa teamy, które w zeszłym roku zmagały się w walce o pierwszy punkt, czyli Caterham oraz Marussia.
W tej chwili już tylko bolid zespołu Williams jest niewiadomą. Wraz z prezentacją tych trzech aut na torze w Jerez rozpoczęły się pierwsze testy, w których wzięli udział wszyscy. Jedynie Williams wystawił Pastora Maldonado w ubiegłorocznej konstrukcji.
Zacznijmy od wczorajszej premiery, czyli nowego Toro Rosso STR8. Nie ma co ukrywać, że auto jest bliźniaczą konstrukcją bolidu Red Bulla, jednak bez tak rewolucyjnych rozwiązań. Najlepszym dowodem tego jest fakt, że bolid dostał nakładkę na przedni nos, z której zrezygnował team czerwonych byków.
Poza tym trudno znaleźć znaczne różnice w stosunku do zeszłorocznej konstrukcji. Nad tą maszynę czuwali nowi inżynierowie w zespole, czyli James Key oraz Luca Furbatto, którzy we wrześniu 2012 roku przeszli do Toro Rosso z Saubera. Cel ekipy na ten rok to szóste miejsce w klasyfikacji konstruktorów.
Przed rozpoczęciem sesji treningowych na torze Jerez swoje auto na sezon 2013 zaprezentowała też Marussia. Bolid osi nazwę MR02 i powstał we współpracy z zespołem McLaren. System KERS dostarczył zespół Williams, a doradcą od spraw technicznych był nie kto inny jak Pat Symonds, przed lata zamieszany w tzw. aferę singapurską.
Bolid wyposażony jest w gładki nos, a za jego kierownicą zasiądzie Max Chilton - podobnie jak w przypadku ekipy Force India Marussia jeszcze nie potwierdziła całego składu.
Mniej niż godzinę po prezentacji Marusii MR02 swój bolid pokazał także Caterham. Maszyna byłego Team Lotus nosi nazwę CT03, i co ciekawe, podobnie jak w przypadku Lotusa, przedni nos bolidu nie został przyozdobiony dokładką. Za kierownicą bolidu zasiądą w tym sezonie Charles Pic oraz Giedo van der Garde. Za kilka dni opublikujemy reportaż z pierwszych testów przedsezonowych na torze Jerez.