Subaru WRX STI wróciło. Ale to koniec dobrych wiadomości

"Nie tak, nie tak nam miało być", mogą zanucić sobie pod nosem miłośnicy legendarnego, usportowionego samochodu z Japonii. Subaru, wbrew wcześniejszym zapowiedziom, wskrzesiło WRX STI. Budzący szybsze bicie serca model trafi jednak do odbiorców tylko w jednym kraju, a do tego ze skrzynią biegów, która u fanów szybkiej jazdy na torze może doprowadzić do zgrzytania zębami.

Prototypowe, nowe Subaru WRX STI
Prototypowe, nowe Subaru WRX STI
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Subaru
Tomasz Budzik

W marcu 2022 r. Subaru poinformowało, że model WRX STI nie otrzyma spalinowego następcy. Ci, którzy liczyli na świetlaną przyszłość pokazanego zaledwie dwa miesiące wcześniej konceptu S4 STI, musieli czuć srogi zawód. Producent podjął taką decyzję ze względu na przepisy dotyczące emisji dwutlenku węgla. Choć na niektórych rynkach, np. w Kanadzie, można kupić odświeżonego WRX-a, to jednak brakuje mu zmieniającego wiele dopisku STI. Teraz może się to zmienić.

Jak informuje serwis Motor1, podczas tokijskiego salonu motoryzacyjnego (Tokio Auto Salon) zaprezentowano prototypowe Subaru WRX STI (S210). Oznaczenie – jest. Linia odwołująca nas do cenionego po latach modelu – jest. Co więc pozostaje nie tak? Przede wszystkim ma powstać jedynie 500 sztuk tego samochodu i jedynie na rynek japoński. Jest jednak jeszcze coś.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Elektryczna Mazda 6e. Ale z tym ładowaniem to dajcie spokój, kto to widział

Producent, pisząc o samochodzie, odwołuje się do wyczynowego doświadczenia z toru Nürburgring. I nic dziwnego, bo ten samochód ceniony był za to, jak się prowadzi, nie zaś za atomowe przyspieszenie na prostej. Pod maską drzemie silnik - oczywiście bokser - o pojemności 2,4 l. Dostarcza on mocy 296 KM przy 5700 obr./min. oraz 375 Nm maksymalnego momentu obrotowego od 2000 obr./min. Z asfaltem stykają się opony Michelin Pilot Sport 4S osadzone na 19-calowych, kutych obręczach BBS.

A co jest pomiędzy kołami a silnikiem? Tu właśnie jest pies pogrzebany. Na swojej stronie internetowej producent wspomina o "Subaru Performance Transmission". Niestety, ma to być wiele obiecująca nazwa skrzyni CVT. To z pewnością nie jest rozwiązanie, o które w listach do Subaru prosili fani modelu. Mimo to chętnych na pewno nie zabraknie. Producent wiosną 2025 r. ma zacząć zbierać zamówienia.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)