Będą tańsze samochody. Niedawno temu zaprzeczali, ale zmienili zdanie

Carlos Tavares jeszcze w styczniu 2024 roku zarzekał się, że stara się "unikać wyścigu w dół". Zakulisowe doniesienia wydają się temu przeczyć, chociaż działania Stellantis trudno nazwać bezmyślnym dołączaniem do wojny cenowej.

A logo on the delivery center building at the Stellantis NV automobile plant in Poissy, France, on Monday, Oct. 30, 2023. Stellantis report earnings on Oct. 31. Photographer: Nathan Laine/Bloomberg via Getty ImagesStellantis może jednak planować obniżkę cen swoich elektryków
Źródło zdjęć: © GETTY | Bloomberg
Kamil Niewiński
19

Wojna cenowa, jaka została rozpętana w 2023 roku głównie przez chińskich producentów, mocno wpłynęła na całą branżę motoryzacyjną. Największe do tej pory koncerny po raz pierwszy zaczęły realnie obawiać się konkurencji ze strony marek z Państwa Środka, a dobry stosunek cena/jakość, który był podkreślany przez największe osobistości świata czterech kółek, skłonił najpotężniejszych graczy do podjęcia działań.

Niektórzy producenci wzmogli swoje wysiłki w kontekście rozwijania tanich elektryków. Unia Europejska natomiast rozpoczęła śledztwo dotyczące ogromnych państwowych dotacji dla marek z Chin. Francja nałożyła zaś nowe podatki, które mocno uderzają w napływające do Europy auta produkowane w Chinach.

Wydawało się jednak, że w opozycji do tych działań stoi Stellantis. Tak przynajmniej wynikało ze słów prezesa koncernu, Carlosa Tavaresa. Portugalczyk jeszcze w styczniu 2024 r. przekonywał, że ceny modeli od marek wchodzących w skład koncernu Stellantis (np. Fiat, Peugeot, Citroen, Opel czy Alfa Romeo) nie ulegną obniżeniu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wielka Wyprawa Maluchów. Relacja z przejazdu przez kraje bałtyckie.

Jeśli obniżysz ceny, nie biorąc pod uwagę realnych kosztów, czeka cię rzeź. Staram się uniknąć wyścigu w dół. Znam firmę, która brutalnie obniżyła ceny, a jej rentowność się załamała.

Carlos Tavares
prezes Stellantis

Tavares mówi "nie", a za kulisami słychać "tak"? To wcale nie musi być bez sensu

Możliwe jednak, że podejście koncernu szybko ulegnie zmianie. Według informacji ujawnionych przez agencję Reutera Stellantis i Renault nie ustają w pracach nad zmniejszeniem kosztów produkcji samochodów elektrycznych. To zaś ma pozwolić na obniżenie cen elektryków i zrównanie ich względem pojazdów spalinowych.

Powodem jest między innymi spowolnienie wzrostu sprzedaży samochodów elektrycznych. To oraz wspomniany napływ chińskich rywali, to najistotniejsze powody podjęcia takiej właśnie strategii. Tańsze auta o wartości porównywalnej ze spalinowymi odpowiednikami mają być bowiem bodźcem do ponownego napędzenia rynku.

Czy jednak rzeczywiście ta informacja jest całkowitym zaprzeczeniem słów Tavaresa? Kontrowersyjny szef koncernu stwierdził przecież, że potencjalną rzezią jest obniżanie cen bez uwzględnienia realnych kosztów. Jeśli rzeczywiście Stellantis zdoła zmniejszyć kwoty przeznaczone na produkcję, następujące po tym obniżenie cen samochodów będzie podejściem zdroworozsądkowym.

Wybrane dla Ciebie

Z bulwarów prosto w bieszczadzką dzicz. Sprawdziłem, jak śpi się w namiocie na dachu Porsche Cayenne
Z bulwarów prosto w bieszczadzką dzicz. Sprawdziłem, jak śpi się w namiocie na dachu Porsche Cayenne
Pierwsza jazda: Rolls-Royce Ghost serii II Black Badge, czyli jak zrobić lifting katedry
Pierwsza jazda: Rolls-Royce Ghost serii II Black Badge, czyli jak zrobić lifting katedry
Najoszczędniejsze diesle do 50 tys. zł. Zawiozą cię do Chorwacji prawie za darmo
Najoszczędniejsze diesle do 50 tys. zł. Zawiozą cię do Chorwacji prawie za darmo
Na stacjach wciąż duże różnice. Nie wszyscy kierowcy mają powody do radości
Na stacjach wciąż duże różnice. Nie wszyscy kierowcy mają powody do radości
Reguła prawej dłoni to dziś obowiązek. Mandat nawet 2500 zł
Reguła prawej dłoni to dziś obowiązek. Mandat nawet 2500 zł
Prius nowym wozem japońskiej gangsterki. Bo jest cichy
Prius nowym wozem japońskiej gangsterki. Bo jest cichy
Dua Lipa zaprojektowała Porsche. Efekt przerósł oczekiwania
Dua Lipa zaprojektowała Porsche. Efekt przerósł oczekiwania
Masz auto jednej z tych pięciu marek? Licz się z kontrolą
Masz auto jednej z tych pięciu marek? Licz się z kontrolą
Marka znów zwalnia. Proszą pracowników, żeby odeszli
Marka znów zwalnia. Proszą pracowników, żeby odeszli
Pierwsza jazda: Geely EX5 – coraz bliżej celu
Pierwsza jazda: Geely EX5 – coraz bliżej celu
Pierwsza jazda: Mazda 6e - warto współpracować
Pierwsza jazda: Mazda 6e - warto współpracować
43 euro za otwartą szybę. Mandaty za granicą potrafią zaskoczyć
43 euro za otwartą szybę. Mandaty za granicą potrafią zaskoczyć