Samochód sam opuścił parking. Właściciel zgłosił kradzież

Mężczyzna z województwa mazowieckiego zaparkował pojazd pod blokiem. Kiedy po niespełna godzinie chciał nim odjechać, auta nie było. Sprawę zgłosił na policję, a mundurowi znaleźli zgubę w mgnieniu oka.

Żle zabezpieczony samochód zjechał z parkingu i wylądował w rowie 200 m dalej
Żle zabezpieczony samochód zjechał z parkingu i wylądował w rowie 200 m dalej
Źródło zdjęć: © KPP w Legionowie

17.05.2023 | aktual.: 18.05.2023 11:30

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Policjanci z Legionowa dostali zgłoszenie o kradzieży samochodu spod jednego z tamtejszych bloków mieszkalnych. Informacja trafiła również do wszystkich załóg pełniących służbę na terenie powiatu legionowskiego. Po przybyciu na miejsce i rozmowie z "poszkodowanym" funkcjonariusze zaczęli sprawdzać pobliski teren w poszukiwaniu pojazdu.

Zguba znalazła się w zaledwie kilka minut. Jak się okazało, kierowca źle zabezpieczył samochód, w wyniku czego ten stoczył się z miejsca parkingowego i po przejechaniu około 200 m wpadł do głębokiego rowu porośniętego krzewami. Samochód został wyciągnięty za pomocą holownika, a w zdarzeniu nikt nie został ranny.

Komentarze (2)