WAŻNE
TERAZ

Netanjahu wydał rozkaz: Natychmiastowe ataki na Strefę Gazy

Rząd chce zabierać samochody od pierwszej połowy 2022 r. Resort ujawnił plany

Ostatni dzień marca lub pierwszy kwietnia - to data, od której rząd zamierza stosować przepisy o przepadku samochodu sprawcy przestępstwa drogowego. Termin zmiany prawa nie jest jednak pewny.

Zaostrzone przepisy mają walczyć prze wszystkim z pijanymi kierowcamiZaostrzone przepisy mają walczyć prze wszystkim z pijanymi kierowcami
Źródło zdjęć: © Policja

Zaprezentowany w pierwszej połowie września projekt nowelizacji Kodeksu karnego zakłada, że wobec sprawców przestępstw drogowych będzie orzekać się przepadek prowadzonego w chwili przekroczenia prawa pojazdu. Co dalej z tymi przepisami? "Jest w trakcie uzgodnień międzyresortowych, jesteśmy po pierwszym tygodniu tych uzgodnień – za tydzień będzie podsumowanie. Następnie trafi on na komitet stały i pod obrady Rady Ministrów. Mam nadzieję, że stanie się to jeszcze w październiku, a Sejm przyjmie go do końca roku", powiedział w wywiadzie dla PAP Marcin Warchoł, sekretarz stanu w resorcie sprawiedliwości.

Projekt nowelizacji ma wejść w życie po trzech miesiącach od jego ogłoszenia. Jeśli więc udałoby się pokonać drogę legislacyjną w założonym przez rząd czasie i opublikować przepisy w Dzienniku Ustaw najpóźniej 31 grudnia 2021 r., to przepisy zaczęłyby obowiązywać 31 marca 2022 r.

Zgodnie z przyjętym rozwiązaniem popełniający przestępstwo drogowe stracą swój pojazd. Przede wszystkim będzie dotyczyło to osób wsiadających za kierownicę w stanie nietrzeźwości – powyżej 0,5 prom. alkoholu we krwi. Jeśli samochód będzie pożyczony lub leasingowany, to przepadek będzie dotyczył kwoty, będącej równowartością pojazdu, którym poruszał się sprawca. Oznacza to, że taki wybryk w wypożyczonym supersamochodzie czy luksusowej limuzynie będzie mógł bardzo sporo kosztować.

Inaczej ma być jednak w przypadku kierowców zawodowych. Ze względu na fakt, że ciężarówki mogą być bardzo drogie, w projekcie pojawił się zapis, zgodnie z którym takiemu kierowcy sąd orzeknie nawiązkę w kwocie nie niższej niż 5 tys. zł. Oby się nie okazało, że w praktyce kierowca tira zapłaci za swój błąd mniej niż osoba prowadząca "osobówkę".

Wybrane dla Ciebie
Exlantix - nadchodzi nowa chińska marka. To nie będą auta dla każdego
Exlantix - nadchodzi nowa chińska marka. To nie będą auta dla każdego
Pojechał do warsztatu. Na miejscu pojawiła się policja
Pojechał do warsztatu. Na miejscu pojawiła się policja
Policjanci wyjęli alkomaty i się zdziwili. To się nazywa kumulacja
Policjanci wyjęli alkomaty i się zdziwili. To się nazywa kumulacja
Chińczycy ogrywają UE. Kolejna marka musiała im zapłacić
Chińczycy ogrywają UE. Kolejna marka musiała im zapłacić
Kia EV4 doczeka się wersji GT. Jest zapowiedź
Kia EV4 doczeka się wersji GT. Jest zapowiedź
Tak, to jest auto włoskiej policji. W Polsce mogą tylko pomarzyć
Tak, to jest auto włoskiej policji. W Polsce mogą tylko pomarzyć
Błąd parkowania z automatyczną skrzynią biegów, który może zaskoczyć
Błąd parkowania z automatyczną skrzynią biegów, który może zaskoczyć
Ekspresówka jest jak nowa. Po prawie 20 latach wymienili nawierzchnię
Ekspresówka jest jak nowa. Po prawie 20 latach wymienili nawierzchnię
Akcja policji w całym kraju. 5 tys. funkcjonariuszy ruszy na drogi
Akcja policji w całym kraju. 5 tys. funkcjonariuszy ruszy na drogi
Policja mówi o oponach. Poważne problemy tych, co nie zmieniają
Policja mówi o oponach. Poważne problemy tych, co nie zmieniają
Czwórka to zły znak. Trzeba kupić nowe opony
Czwórka to zły znak. Trzeba kupić nowe opony
Trzy pasy w jedną stronę. Otwarto nowy odcinek ważnej drogi
Trzy pasy w jedną stronę. Otwarto nowy odcinek ważnej drogi