Rosjanom brakuje rąk do pracy. Będą zatrudniać więźniów

Rosyjska branża motoryzacyjna boryka się z coraz większymi kłopotami. Poza brakiem podzespołów i technicznego zaplecza problemem staje się również dostępność pracowników.

Fabryka Łady w Togliatti
Fabryka Łady w Togliatti
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | AvtoVAZ
Aleksander Ruciński

15.06.2023 | aktual.: 15.06.2023 09:43

Powszechna mobilizacja coraz mocniej rzutuje na rosyjski przemysł. Przymusowe wcielenia do wojska sprawiają, że fabryki mają problem z realizacją celów. W kwietniu poziom rosyjskiego bezrobocia spadł do rekordowych 3,3 proc., co dobrze obrazuje braki kadrowe.

Jak informuje agencja Reuters, AvtoVAZ będący największym rosyjskim producentem samochodów zamierza rozwiązać problem braku pracowników w nietypowy sposób. Firma wystąpiła już z wnioskiem do służby więziennictwa o możliwość wykorzystania w fabrykach więźniów.

Decyzja miałaby pozwolić na osiągnięcie celów produkcyjnych. AvtoVAZ chce zwiększyć liczbę wytwarzanych aut o 28 proc. od sierpnia i 40 proc. od stycznia. Tamtejszy przemysł próbuje nadgonić straty, których doświadczył w 2022 roku.

Z rosyjskich fabryk wyjechało wtedy 450 tys. aut, co było najgorszym wynikiem od czasu upadku Związku Radzieckiego.

Wybrane dla Ciebie