Przykład dobrego zmotywowania

Formuła 1 to naprawdę wielki sport - konstruktorzy robią wszystko, aby jak najlepiej wypaść w ogólnym rozrachunku. McLaren w zeszłym sezonie niezbyt grzecznie się sprawował, jednak widocznie szefowie chcą nadrobić zaległości i tym razem zamierza grać fair. Jak to wszystko wygląda - otóż przede wszystkim stawiają wszystko na jedną kartę - na Hamiltona. Szef teamu Ron Dennis odpowiednio zmotywował młodzieńca, aby ten walczył do ostatniej kropli krwi paliwa.

Mateusz Gajewski

30.03.2008 | aktual.: 02.10.2022 14:20

Formuła 1 to naprawdę wielki sport - konstruktorzy robią wszystko, aby jak najlepiej wypaść w ogólnym rozrachunku. McLaren w zeszłym sezonie niezbyt grzecznie się sprawował, jednak widocznie szefowie chcą nadrobić zaległości i tym razem zamierza grać fair. Jak to wszystko wygląda - otóż przede wszystkim stawiają wszystko na jedną kartę - na Hamiltona. Szef teamu Ron Dennis odpowiednio zmotywował młodzieńca, aby ten walczył do ostatniej kropli krwi paliwa.

Jeśli Lewis Hamilton zdobędzie tytuł najlepszego kierowcy i zapewni McLarenowi tytuł mistrza świata w kategorii producentów, to otrzyma dość ciekawy prezent, wart "jedynie" 4 miliony $. Ma nim być ultrarzadki model samochodu McLaren F1 w wersji LM (powstało jedynie 5 takich aut). Jego silnik, opracowany przez BMW to dość sporej wielkości V12 o mocy 680KM, która rozpędza auto do 100km/h w ciągu 2,9 sekundy. Maksymalnie pojedzie "trochę" ponad 360km/h. Całkiem dobry sposób na zaszczepienie chęci do walki, nieprawdaż?

Źródło: The Sun , Informacja mototarget.pl

Źródło artykułu:WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)