Problem z oponami całorocznymi. Wystarczy wziąć kalkulator
Opony całoroczne cieszą się dużą popularnością wśród polskich kierowców. Mają jednak istotną wadę, o której wielu użytkowników zapomina, a która staje się bardziej problematyczna przy zaniedbaniu.
Producenci opon całorocznych starają się, aby ich produkty były jak najlepiej dostosowane do zmiennych warunków pogodowych. Dzięki postępowi technologicznemu te gumy stanowią doskonały kompromis, choć w ekstremalnych warunkach nadal najlepszym wyborem są opony sezonowe. Jednakże ogumienie całoroczne jest używane przez cały rok, co oznacza, że jego zużycie jest większe niż w przypadku zestawu, który ma przerwy w użytkowaniu.
Przykładowo, jeśli kierowca pokonuje rocznie 12 tys. km, to opony letnie przejeżdżają 7-8 tys. km, a zimowe 4-5 tys. km. Zakładając, że każda opona wytrzymuje średnio 30 tys. km, opony sezonowe po trzech latach będą miały przebieg 21-24 tys. km dla letnich i 12-15 tys. km dla zimowych, co pozwala na ich dalsze użytkowanie. Natomiast opony całoroczne w tym samym czasie pokonają 36 tys. km, co oznacza konieczność ich wymiany.
W praktyce, opony całoroczne zużywają się szybciej latem z powodu miękkiej mieszanki gumy. Przykład z życia pokazuje, że po trzech latach użytkowania i przebiegu 25 tys. km, opony całoroczne mają bieżnik o głębokości niewiele ponad 4 mm, co czyni je nieodpowiednimi do jazdy zimą.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Audi Q8 e-tron edition Dakar – elektrykiem przez pustynię
Opony całoroczne zużywają się równomiernie, nawet bez rotacji, ale w niektórych samochodach przednie opony mogą zużywać się szybciej. Dlatego ważne jest, aby regularnie sprawdzać głębokość bieżnika, zwłaszcza przed zimą, oraz rotować opony przynajmniej raz w roku.
Podsumowując, opony całoroczne nie eliminują całkowicie problemów związanych z wymianą opon. Choć nie trzeba ich zmieniać sezonowo, to jednak wymagają częstszej wymiany na nowe. Oszczędność polega na unikaniu kosztów związanych z sezonową wymianą, a nie na zakupie jednego kompletu opon zamiast dwóch.