Policjanci się pomylili. Kierowca stracił prawo jazdy i pracę
Dwóch kierowców pożegnało się z prawami jazdy. Jeden z nich w konsekwencji także z pracą, mając na utrzymaniu żonę i dwójkę dzieci. Co ich łączy? Obydwaj zostali przebadani źle działającym narkotestem przez bielską policję.
07.02.2023 | aktual.: 07.02.2023 20:02
Do kontrowersyjnej sprawy dotarli dziennikarze portalu bielsko.biala.pl. Wspomniane powyżej zdarzenia dzieliły dwa tygodnie. Do pierwszego doszło 3 grudnia 2022 r. podczas rutynowej kontroli. Policjanci zdecydowali się na przebadanie kierowcy narkotestem. Urządzenie na podstawie próbki śliny wykazało zawartość środków z grupy opioidów.
Zatrzymany nie przyznał się do zarzucanego czynu, twierdząc, że przyjął jedynie popularny lek na przeziębienie i pastylki do ssania na ból gardła. Jednak zgodnie z procedurą został pozbawiony prawa jazdy przez funkcjonariuszy. Jego niewinność potwierdziły dopiero badania krwi, a dokument został "niezwłocznie" zwrócony - 30 grudnia, dokładnie 27 dni później.
W znacznie gorszej sytuacji znalazł się jednak drugi poszkodowany. 46-letni kierowca autobusu wracał do bazy po odwiezieniu pracowników jednego z lokalnych zakładów pracy. Narkotest wykazał w jego organizmie aż pięć z ośmiu zakazanych substancji, m.in. marihuanę oraz amfetaminę. Po takim wyniku policjanci natychmiast zatrzymali jego prawo jazdy.
To jednak nie był koniec kłopotów kierowcy, który został dyscyplinarnie zwolniony przez swojego pracodawcę. W momencie kontroli zadeklarował, że nie przyjął nic poza swoimi lekami na astmę, ale taką wersję potwierdzić mogły dopiero badania krwi. Niestety zajęło to 1,5 miesiąca.
- Jestem zawodowym kierowcą od wielu lat, nigdy nie byłem karany, nigdy niczego nie zażyłem. Na utrzymaniu mam rodzinę, dwójkę dzieci i żonę - mówi kierowca w rozmowie z redaktorami bielsko.biala.pl i dodaje, że nie puści tego płazem. - Nie chodzi o odszkodowanie, a pokazanie jak chory jest to system.
Zobacz także
Według zapewnień policji urządzenie posiadało wymagane certyfikaty i było odpowiednio skalibrowane, jednak dziennikarze bielskiego portalu ustalili, że podobnych przypadków tylko w 2022 roku było 11. I wciąż mówimy tylko o jednym mieście. Po nagłośnieniu sprawy narkotesty zostały wyłączone z użytku do czasu wyjaśnienia przyczyny błędnych wyników.