WAŻNE
TERAZ

Bartosz Zmarzlik szósty raz mistrzem świata

Produkcja się nie opłaca. Nawet 4 tys. osób w Indiach może stracić pracę. Ford podjął decyzję

Jak przystało na globalną markę, Ford może pochwalić się zakładami w różnych zakątkach świata. Niestety, nie wszystkie są wystarczająco rentowne. Przykład to Indie, które Amerykanie postanowili opuścić po 27 latach działalności. Pracę może stracić nawet 4 tys. osób.

Niebawem indyjskie fabryki samochodów Forda będą już przeszłościąNiebawem indyjskie fabryki samochodów Forda będą już przeszłością
Źródło zdjęć: © mat. prasowe / Ford
Aleksander Ruciński

Prawie trzy dekady temu, Ford był jedną z pierwszych, dużych marek, które postanowiły zainwestować swoje pieniądze w Indiach. Decyzja początkowo przynosiła spore profity, lecz wraz z upływem lat i spadkiem zainteresowania klientów produktami marki, fabryki stawały się coraz mniej dochodowe. W końcu, po 27 latach, Ford ostatecznie zdecydował o ich zamknięciu.

Zakłady w Sanand zakończą działalność w ostatnim kwartale 2021 roku, fabryki w Madrasie — w drugim kwartale 2022 roku. Powód? Niewykorzystywanie dostępnych zasobów. Według szacunków, w ostatnich miesiącach indyjskie fabryki Forda osiągnęły zaledwie 20 proc. możliwej produkcji. Wbrew pozorom nie z powodu problemów z półprzewodnikami, lecz niskiego popytu, co w ciągu ostatnich 10 lat złożyło się na ponad 2 mln dolarów strat operacyjnych.

Popyt na auta produkowane w Indiach, zarówno tych na rynek lokalny, jak i przeznaczonych na eksport okazał się niższy od prognozowanego. Producent uznał, że nie warto kontynuować działalności tylko po to, by utrzymać przy życiu mało popularne modele. Nawet gdyby pozostawić wyłącznie Ecosporta i Endeavoura, biznes byłby nieopłacalny.

Zamknięcie fabryk nie oznacza jednak całkowitego pożegnania z Indiami. Producent wciąż bowiem ma tam swoje centra rozwojowe, a także fabryki podzespołów trafiających na eksport. Do wspomnianych placówek trafi być może część pracowników dotychczas zatrudnionych w fabrykach. Mimo to mówi się o zwolnieniu około 4 tys. osób. Amerykanie pracują teraz nad wypracowaniem kompromisów, które pozwolą wyjść z twarzą z tej niełatwej sytuacji.

Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Trzy godziny zamiast pięciu. Nie mamy się czego wstydzić
Trzy godziny zamiast pięciu. Nie mamy się czego wstydzić
To on wykręcił rekord na Nordschleife. Jörg Bergmeister o kulisach prac nad nowym Porsche 911 Turbo S
To on wykręcił rekord na Nordschleife. Jörg Bergmeister o kulisach prac nad nowym Porsche 911 Turbo S
Potwierdzono datę. Idą wielkie zmiany w rejestracji aut
Potwierdzono datę. Idą wielkie zmiany w rejestracji aut
Widzisz taką żółtą lampkę? To oznacza nadchodzące wydatki
Widzisz taką żółtą lampkę? To oznacza nadchodzące wydatki
Szykują się nowe zasady dopłat. Koniec wsparcia dla "chińczyków"
Szykują się nowe zasady dopłat. Koniec wsparcia dla "chińczyków"
Ma być jak w Japonii. Władze UE zmieniają zdanie co do samochodów
Ma być jak w Japonii. Władze UE zmieniają zdanie co do samochodów
Renault Clio IV (2012-2019) - opinie i typowe usterki
Renault Clio IV (2012-2019) - opinie i typowe usterki
Kultowa marka z USA wraca. Niemcy wykorzystali trend Trumpa
Kultowa marka z USA wraca. Niemcy wykorzystali trend Trumpa
Pierwszy Delphi Art Car pokazany podczas wyścigu górskiego
Pierwszy Delphi Art Car pokazany podczas wyścigu górskiego
Miejsca do lądowania. Armia nie korzystała z nich 20 lat
Miejsca do lądowania. Armia nie korzystała z nich 20 lat
Pięć "stówek" miesięcznie i jeździsz wygodnym autem. Presja działa
Pięć "stówek" miesięcznie i jeździsz wygodnym autem. Presja działa
Zostały po zamachu na WTC. Samochody, do których nikt nie wrócił
Zostały po zamachu na WTC. Samochody, do których nikt nie wrócił