Pierwsze miasto w Polsce chce wprowadzić opłaty za wjazd do centrum
Planowane w wielu polskich miastach strefy czystego transportu (SCT) budzą wiele kontrowersji. Podobnie jest we Wrocławiu, gdzie jeden z mieszkańców zaproponował wprowadzenie opłat za wjazd do miasta dla osób, które w nim nie mieszkają.
21.01.2024 | aktual.: 21.01.2024 09:31
Wrocławscy radni zajmowali się petycją mieszkańca miasta, który chciał, aby wjazd do stolicy Dolnego Śląska był płatny dla wszystkich spoza niej - informuje portal wro.city. Pomysł odrzucono, stwierdzając, że taki podział byłby wątpliwy prawnie. Tym bardziej, że większość osób wjeżdżających do Wrocławia to mieszkańcy okolicznych gmin, którzy pracują w mieście. Radni jednak nie skreślili zupełnie idei opłat za wjazd do Wrocławia lub przynajmniej jego centrum.
Jak zauważa cytowany przez wro.city Sławomir Gonciarz, zastępca dyrektora Departamentu Infrastruktury i Transportu Urzędu Miejskiego Wrocławia, problemem są też aktualne przepisy dotyczące SCT. Choć przewidują one możliwość wprowadzenia opłat dla samochodów niespełniających wymagań strefy, to mogą one obowiązywać tylko w godzinach 9-17 i przez maksymalnie trzy lata od stworzenia SCT. Oznacza to, że dość szybko zakaz stałby się permanentny, ale jeszcze większym problemem byłoby to, że po 17 lub przed 9 nie byłoby opcji zapłacenia za wjazd - samochód nie mógłby przekroczyć granicy strefy SCT.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nic dziwnego, że w obliczu takich ograniczeń żadne miasto nie zdecydowało się na wprowadzenie opcji płacenia za wjazd do SCT. Doprowadziłoby to dość absurdalnych sytuacji, jak ta, że niezależnie od powodu przebywania w strefie, trzeba by było ją opuścić do 17.
Uchwała Rady Miejskiej odrzucająca pomysł opłat za wjazd do miasta dla osób spoza Wrocławia zawiera jednak ważną informację. Radni zabiegają o to, aby umożliwiono pobieranie opłat za wjazd przez całą dobę. Zaznaczono przy tym, że SCT nie objęłaby całego miasta, a jedynie jego centrum.
Opłaty za wjazd do centrum miasta to na świecie nic nowego. Np. strefa taka obejmuje centrum Londynu już od 2003 r. W brytyjskiej stolicy trzeba płacić za wjazd w godzinach 7-18 od poniedziałku do piątku i 12-18 w soboty, niedziele i święta (z wyjątkiem grudniowego okresu świątecznego). Zgodnie z nazwą (ang. congestion charge), głównym powodem wprowadzenia tej (jak i wielu innych podobnych) strefy była walka nie tyle z zanieczyszczeniem powietrza, a z korkami.