Peugeot odświeżył E‑Travellera. Każdy znajdzie coś dla siebie
Elektryczny bus Peugeota, tak jak jego dostawczy odpowiednik, został zauważalnie odświeżony. Nowa twarz sprawia, że prezentuje się nie tylko nowocześniej, ale i bardziej elegancko.
18.11.2023 | aktual.: 17.01.2024 13:37
Nowe logo Peugeota, atrapa chłodnicy wykończona nieregularnymi wstawkami czy ciemne reflektory z diodowymi segmentami sprawiają, że E-Traveller może się podobać. Co więcej, klienci mogą wybierać spośród wielu konfiguracji.
Dostępne są dwie długości nadwozia - 4,98 metra oraz 5,33 metra, a także kilka opcji aranżacji wnętrza zawierającego od 5 do 9 miejsc. Najbardziej luksusowa jest oczywiście opcja 5-miejscowa z czterema niezależnymi fotelami, które można umieścić naprzeciw siebie.
Najpraktyczniejsza wydaje się z kolei 9-osobówka, która nawet z kompletem osób na pokładzie wciąż przewiezie 1500 litrów ładunku. Wartość tę można zwiększyć do imponujących 4900 litrów po pozostawieniu wyłącznie przednich foteli.
Szkoda tylko, że równie dużego wyboru nie ma w kwestii napędów. Standardem jest elektryczny silnik o mocy 136 KM, który można parować z dwoma zestawami akumulatorów. Bazowy ma pojemność 50 kWh i pozwala na pokonanie do 224 km na jednym ładowaniu. Lepszy zasięg, bo do 350 km zapewni bateria o pojemności 75 kWh.
Warto wspomnieć, że przy okazji liftingu Peugeot odświeżył wnętrze i poprawił wyposażenie. Już w standardzie dostaniemy m.in. 10-calowe multimedia z pełną łącznością, światła LED czy liczne systemy wsparcia kierowcy. Auto powinno trafić na rynek już w najbliższych miesiącach. Wówczas dowiemy się, jak lifting wpłynął na ceny.