Od lat prosili o przejście dla pieszych. W końcu namalowali je sami

Od lat prosili o przejście dla pieszych. W końcu namalowali je sami

Fotografie przejścia pojawiły się na profilu Głowno - nasze miasto
Fotografie przejścia pojawiły się na profilu Głowno - nasze miasto
Źródło zdjęć: © Autokult, Facebook
Aleksander Ruciński
08.11.2022 09:54, aktualizacja: 08.11.2022 10:06

Na początku listopada 2022 roku na drodze krajowej numer 14 w Głownie (woj. łódzkie) pojawiło się nowe przejście dla pieszych. Jak się okazało, była to oddolna inicjatywa mieszkańców. Niestety nie spotkała się z aprobatą Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

"To my, z powodu braku interwencji ze strony miasta, mimo wielu wypadków w tym miejscu, zdecydowaliśmy podjąć inicjatywę i namalować przejście dla pieszych własnoręcznie. Ludzie codziennie, zwłaszcza latem, przechodzą tutaj przez ulicę z parkingu na Wakepark. Jest to akcja od mieszkańców dla mieszkańców i jeśli nie przyniesie zmiany, na pewno nie ostatnia. Miasto powinno być dla ludzi, a nie odwrotnie" - napisano na tabliczce umieszczonej tuż przy przy przejściu.

Jak donosi tvn24.pl, przejście namalowane 3 listopada, zostało szybko usunięte przez służby porządkowe. Sama inicjatywa spotkała się też z krytyką instytucji odpowiedzialnej za tę drogę, jaką jest GDDKiA.

Jest to bardzo niebezpieczne, tego absolutnie robić nie wolno, a mówi o tym artykuł 85 kodeksu do spraw wykroczeń - mówi Maciej Zalewski, rzecznik łódzkiego oddziału GDDKiA, cytowany przez tvn24.pl.

Zalewski przyznaje, że zna temat, gdyż w 2020 roku do GDDKiA zgłosiła się prywatna firma, która przedstawiła projekt organizacji ruchu w tym miejscu.

- Projekt był jednak obarczony szeregiem błędów. My te błędy wskazaliśmy i odesłaliśmy projekt do uzupełniania. Jednak do dzisiaj żaden poprawiony projekt do nas nie trafił, więc sprawę należy uznać za niebyłą - wyjaśnia rzecznik.

Na miejsce drogowej samowolki wezwano służby drogowe i policję, która wszczęła postępowanie w sprawie o wykroczenie. Sami przedstawiciele policji przyznają jednak, że przejście jest tam potrzebne, o co zresztą również wnioskowali.

"Zanim doszło do tej sytuacji wnioskowaliśmy do zarządcy drogi o utworzenie tam przejścia, po przeprowadzonej analizie zdarzeń drogowych" - mówi komisarz Magdalena Nowacka z policji w Zgierzu cytowana przez tvn24.pl.

Rzecznik GDDKiA przyznał, że pismo ze zgierskiej policji dotyczące wyznaczenia przejścia zostało przyjęte. "Przeanalizujemy, jakie istnieją tam możliwości, czy będzie to wszystko zgodne z wymogami technicznymi i na pewno - po przeprowadzonej analizie - podejmiemy stosowne kroki" - wyjaśnia.

W sprawę zaangażował się też burmistrz Głowna Grzegorz Janeczek, który - jak twierdził - wielokrotnie dzwonił do GDDKiA zgłaszając potrzebę stworzenia przejścia dla pieszych. Teraz obiecał wysłać również oficjalne pismo. Pozostaje mieć nadzieję, że prośby mieszkańców w końcu zostaną wysłuchane.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (6)