OC na raty: ile trzeba dopłacić?
Rozłożenie składki OC na raty nie jest najlepszym pomysłem. W efekcie za ubezpieczenie zapłacimy więcej, a dodatkowo ryzykujemy otrzymaniem wysokiej kary.
12.07.2017 | aktual.: 30.03.2023 11:18
Ile za raty?
Choć wzrost cen OC w ostatnich miesiącach znacznie wyhamował, to dziś za ubezpieczenie samochodu zapłacimy o blisko 50 proc. więcej niż na początku roku 2016. Taki stan rzeczy skłania wielu zmotoryzowanych do korzystania z możliwości rozłożenia składki na raty.
Ile kosztuje taka możliwość? Na to pytanie odpowiada porównywarka ubezpieczeń Ubea.pl. W kalkulacji założono, że czterdziestoletni kierowca z Warszawy, mający zniżkę na OC w wysokości 50 proc., chce ubezpieczyć Opla Corsę z benzynowym silnikiem o pojemności 1,2 l z 2011 roku.
Każda ze sprawdzonych przez Ubeę firm pozwalających na rozłożenie płatności na raty obciąża właściciela samochodu dodatkowymi kosztami związanymi z taką formą płatności. Jeśli ubezpieczający rozbije składkę na dwie raty, to w towarzystwach Benefia, Gothaer i Uniqua zapłaci o 10 proc. więcej niż w przypadku jednorazowej wpłaty, w Link4 wyda o 15 proc. więcej, a w Generali o 20 proc. więcej.
Część towarzystw ubezpieczeniowych oferuje także możliwość uregulowania należności za OC w czterech ratach. W takim przypadku należy jednak liczyć się z jeszcze wyższymi kosztami. W przypadku towarzystwa Uniqua jest to dodatkowe 15 proc. wartości polisy OC, w MTU24 28 proc., a w Link4 aż 30 proc.
Co na to prawo?
Perspektywa zapłacenia przy zawarciu umowy tylko części należności jest dla niektórych zmotoryzowanych kusząca. Trzeba jednak pamiętać o tym, by w odpowiednim czasie uregulować resztę składki. Co jeśli o tym zapomnimy?
- Zgodnie z przepisami nieuregulowanie kolejnej raty należności za OC nie powoduje przerwania okresu obowiązywania ubezpieczenia. Ochrona jest mimo to ważna do końca okresu zawartego na umowie OC – mówi Marcin Tarczyński z Polskiej Izby Ubezpieczeń.
Nie oznacza to jednak, że bez konsekwencji można opłacać tylko pierwszą ratę składki. Zakład ubezpieczeń w takiej sytuacji pisemnie zwróci się do właściciela samochodu o uregulowanie należności, a w razie potrzeby wejdzie na drogę prawną. Pozostaje również kwestia automatycznego przedłużania się umowy OC.
- Umowa nie przedłuża się, jeśli na naszym koncie są zaległości w opłacie składki. Przedłużenie umowy ubezpieczenia OC na kolejny rok nie następuje także wówczas, gdy kupujemy auto używane i wraz z nim przechodzi na nas ubezpieczenie OC zawarte przez sprzedawcę pojazdu – dodaje Marcin Tarczyński z PIU.
Jeśli więc zdecydujemy się na OC płatne w ratach i zapomnimy o zapłacie jednej z nich, ubezpieczenie automatycznie nie przedłuży się na kolejny rok, a auto pozostanie bez OC. Jeśli ten fakt wychwyci Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny, właściciela samochodu czekać będzie surowa kara.
Jej wysokość jest rewaloryzowana co roku. Obecnie za brak OC przez maksymalnie 3 dni właściciel samochodu musi zapłacić 800 zł kary. Jeśli okres bez ubezpieczenia trwał od 4 do 14 dni, kara wyniesie 2 tys. zł, a jeśli auto pozostanie bez OC przez więcej niż 14 dni, kara wyniesie 4 tys. zł.