Nowy Volkswagen Amarok coraz bliżej. Zachowa diesla V6 i będzie dzielniejszy w terenie
Volkswagen nie zwalnia z rozwojem nowych modeli. Po 12 latach od debiutu Amaroka najwyższy czas, by pick-up doczekał się następcy. Ten pojawi się jeszcze w tym roku, a Niemcy nie tylko pokazali więcej zdjęć, ale też zdradzili kilka detali.
21.02.2022 | aktual.: 14.03.2023 13:15
Po szeregu premier elektrycznych modeli Volkswagen szykuje spalinową i nieco bardziej "surową" nowość — nową generację Amaroka. Sprzedany w nakładzie 815 tys. egzemplarzy, cieszył się sporym zainteresowaniem, dlatego nie mogło zabraknąć następcy. Od jakiegoś czasu wiadomo już, że samochód będzie dzielił rozwiązania z Fordem Rangerem.
To efekt nawiązania współpracy obu marek, które postanowiły wspólnie rozwijać dostawczo-użytkowe modele, dzieląc się rozwiązaniami. Stylistyka Rangera i Amaroka będzie się jednak wyraźnie różnić, co widać po pierwszych zdjęciach opublikowanych przez Volkswagena. Wspólnym elementem obu aut, jeśli chodzi o nadwozie, będzie muskularny kształt nadkoli i zderzaków.
Nowy pick-up Volkswagena będzie mierzył 5,35 m długości, a od poprzednika będzie także szerszy. Oprócz tego większe wymiary wpłyną także pozytywnie na ilość miejsca w środku, szczególnie w drugim rzędzie siedzeń.
We wnętrzu będzie można spotkać lepsze materiały i bogatsze wyposażenie. Po zdjęciach widać także, że Amarok najprawdopodobniej przejmie wnętrze oraz multimedia po zaprezentowanym niedawno Rangerze.
Pewne jest natomiast, że pod maską nie zabraknie 3-litrowego TDI V6. Podobny silnik znajdzie się także w gamie nowego Rangera, który oprócz tego będzie dysponował dwulitrowym dieslem. Najprawdopodobniej i taki napęd spotkamy w volkswagenie.
Według plotek ma pojawić się także wersja R, która będzie odpowiednikiem Rangera Raptora. Niemcy zadeklarowali także, że nowy Amarok będzie sobie lepiej radził w terenie. Na więcej szczegółów musimy jeszcze trochę poczekać.