Nowe oznakowanie dystrybutorów już na polskich stacjach. Rewolucję zaczął Orlen

Unijne przepisy nakazują, by od 12 października na stacjach stosowano nowe oznakowanie paliw. Na niektórych stacjach Orlenu jest już. Warto wiedzieć, co ono oznacza.

Nowe oznakowanie ma zmniejszyć ryzyko wlania do baku niewłaściwego paliwaNowe oznakowanie ma zmniejszyć ryzyko wlania do baku niewłaściwego paliwa
Źródło zdjęć: © WP/Jacek Gratkiewicz
Tomasz Budzik

"Normę PN EN 16942 w PKN ORLEN wdrażamy przed czasem, łącząc umieszczanie piktogramów paliwowych bezpośrednio w oznaczeniu każdego węża dystrybutora. Chodzi o ustandaryzowanie europejskich oznaczeń benzyny, diesel i LPG umieszczanych w formie wskazanego w normie piktogramu, razem z trwającym już od kwietnia wprowadzeniem wizualizacji paliw nowej generacji EFECTA" – informuje nas biuro prasowe Orlenu.

12 października 2018 r. w życie wchodzi unijna dyrektywa. Zgodnie z regulacjami od tego dnia na wszystkich stacjach paliw mają pojawić się dodatkowe oznaczenia paliw. Będą one naklejone na dystrybutorach i na pistoletach służących do nalewania paliwa. W zależności od rodzaju paliwa różny jest kształt nalepek.

Dla oleju napędowego oznaczenie składa się z litery "B" oraz cyfry. Wartość liczbowa określa maksymalną zawartość procentową biokomponentów w paliwie, którą dopuszcza producent samochodu.

Z benzyną jest analogicznie. Nowe oznakowanie zawiera literę "E" oraz wartość liczbową. Będzie ona oznaczała maksymalną zawartość procentową etanolu w paliwie, która jest bezpieczna dla pojazdu. Jeśli więc na wlewie paliwa znajdziemy nalepkę z wartością E10, będzie to oznaczało, że samochód można zatankować benzyną z maksymalnym dodatkiem 10 proc. etanolu.

W przypadku innych paliw we wnętrzu rombu mogą znaleźć się różne oznaczenia. "H2" to wodór, "CNG" - sprężony gaz ziemny, "LNG" - skroplony gaz ziemny, a "LPG" - gaz płynny.

Oto nowe oznakowanie dla kolejno: benzyny, oleju napędowego oraz innych paliw
Oto nowe oznakowanie dla kolejno: benzyny, oleju napędowego oraz innych paliw © mat. pras.

Unijne prawo stanowi, że oznaczenia mają pojawić się też na klapce wlewu paliwa każdego samochodu wyprodukowanego od 12 października. W praktyce już dziś część nowych samochodów już je ma. Jego wprowadzenie ma sprawić, że kierowca nie wleje do baku paliwa, które mogłoby być szkodliwe dla silnika. Unifikacja oznaczenia sprawi, że do pomyłki nie dojdzie nawet za granicą.

Nowe unijne prawo ma pomóc kierowcom w tankowaniu najbardziej odpowiedniego paliwa do naszych samochodów. Co ważne, oznakowanie będzie obowiązkowe nie tylko w Unii Europejskiej, ale też w Islandii, Liechtensteinie, Norwegii, Macedonii, Serbii, Szwajcarii i Turcji. Oznacza to, że wyjeżdżając za granicę kierowcy nie będą musieli znać lokalnych oznaczeń na dystrybutorach.

Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów