Nowa Škoda Fabia w oficjalnej zapowiedzi. Debiut już wiosną 2021 roku

O tym, że nowa, czwarta już generacja Fabii zadebiutuje w tym roku wiemy nie od dziś. Škoda wystartowała właśnie z kampanią promocyjną, mającą podgrzać atmosferę przed debiutem. Już wiosną wszystko stanie się jasne. Czego powinniśmy się spodziewać?

Gdzieś tam, ukryta wśród cieni jest nowa Skoda Fabia.
Gdzieś tam, ukryta wśród cieni jest nowa Skoda Fabia.
Źródło zdjęć: © mat. prasowe / Skoda
Aleksander Ruciński

11.02.2021 | aktual.: 16.03.2023 14:38

Trzecia generacja Fabii jest z nami już od prawie 7 lat. W 2018 roku, w przeciwieństwie do swojego koncernowego rodzeństwa w postaci Polo i Ibizy nie doczekała się nowej generacji, lecz jedynie liftingu. Teraz ma się to zmienić - Fabia IV zadebiutuje w drugim kwartale 2021 roku.

Czesi opublikowali już oficjalną zapowiedź przedstawiającą zaciemniony profil nadwozia. Grafika nie zdradza zbyt wiele szczegółów, lecz w kształtach można doszukać się podobieństwa do większej Scali. To, że nowa Fabia będzie większa od poprzednika jest pewne - w końcu bowiem zostanie oparta na platformie MQB-A0 wykorzystywanej już m.in. przez wspomniane Polo.

Wiadomo, że kierowca i pasażerowie zyskają zauważalnie większą przestrzeń we wnętrzu. Imponujący będzie też bagażnik zdolny pomieścić 380 litrów ładunku - o 50 więcej niż obecnie. Co warte odnotowania, w planach jest również praktyczniejsze kombi, choć zadebiutuje ono znacznie później. Do tego czasu nadal dostępna będzie dotychczasowa odsłona Fabii Combi.

Jeśli chodzi o silniki, raczej nie powinniśmy spodziewać się przesadnej rewolucji. Bazą będzie zapewne benzynowe 1.0 w kilku wariantach mocy dostępnych zarówno z przekładnią manualną, jak i automatem. A wyposażenie? Raczej wszystko to, co znamy już z Polo i Ibizy.

Co ciekawe, wspomniane Polo ma w tym roku przejść lifting z okazji połowy cyklu modelowego. Tym sposobem VW znów będzie o krok przed Škodą, choć polskim klientom raczej nie zrobi to różnicy. Fabia bowiem zawsze była i zapewne pozostanie hitem sprzedaży nad Wisłą.

Źródło artykułu:WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)