Nowe samochody, które są na rynku od 10 lat. Które modele mają tak długi staż?
Analizując rynek nowych samochodów w Polsce można dojść do zaskakującego wniosku. Pomimo wielu nowych modeli, jest też sporo starych. A nawet bardzo starych, bo to konstrukcje dostępne od 10 lat. Oto auta, które możesz kupić zarówno w salonie, jak i już dość tanio na rynku wtórnym.
20.09.2019 | aktual.: 22.03.2023 18:01
Wielką wartością takich samochodów jest to, że dziś kupując nowy, można poczytać i posłuchać opinii na ich temat. Dużo wiadomo o niezawodności i kosztach użytkowania. Inna sprawa, że dzięki tak długiemu stażowi, producent wprowadził niezbędne modyfikacje mające na celu poprawienie jakości. Można więc przyjąć, że kupując jeden z wymienionych tu modeli, kupujecie pewniaka.
Analizując rynek brałem pod uwagę modele, które miały premierę nie później niż w 2012 roku. Jak się okazało, obecnie w sprzedaży (w oficjalnej ofercie importera) są aż 34 takie samochody! Dlatego w tym artykule ograniczyłem się jedynie do aut konstrukcyjnie dziesięcioletnich lub starszych.
W zestawieniu liczy się data premiery. Nie brałem pod uwagę pojazdów dostawczych i bazujących na nich wersjach osobowych, bo rządzą się swoimi prawami.
Fiat 500 – od 2007 r.
Obecnie najstarszy model będący wciąż w ofercie importera. Zadebiutował w 2007 roku i tylko raz przeszedł gruntowny lifting. Miało to miejsce w roku 2015. Zmieniono wówczas przedni pas, wszystkie lampy, a także wskaźniki z analogowych na cyfrowe. Samochód naprawdę odświeżono.
Nowej generacji doczekamy się już niebawem. Na pewno będzie miała napęd elektryczny. Jednak styliści muszą bardzo ostrożnie podejść do kwestii wyglądu, bo to największa wartość "pięćsetki".
Na rynku wtórnym najtańsze i najstarsze samochody kupicie za ok. 12-13 tys. zł. Dobrze trzymają wartość. Ogólnie opinie nt. tego modelu są dobre.
Infiniti QX70 - od 2008 r.
Oficjalnie samochód jest w sprzedaży, znajdziecie informacje na stronie importera, ale bardzo trudno będzie znaleźć nowy egzemplarz do kupienia. Jednak niewykluczone, że jeszcze pojawią się auta. Choć marka oficjalnie się wycofuje z Europy, to dowiedzieliśmy się, że samochody będą dostępne – prawdopodobnie w ramach małego importu, tak jak ma to miejsce obecnie z markami amerykańskimi czy choćby z nieco młodszym modelem QX60.
Warto w tym miejscu przypomnieć, że pierwotnie auto oferowano pod nazwą FX, a w 2012 roku przeprowadzono nieduże zmiany w wyglądzie. Natomiast w 2013 r. zmieniono nazwę na QX70. Auto ze starym oznaczeniem można kupić na rynku wtórnym już za ok. 23-25 tys. zł. Opinie na temat modelu są bardzo dobre.
Jeep Grand Cherokee – od 2009 r.
Tak, ten samochód ma już 10 lat na karku i z niecierpliwością czekamy na następcę, który pojawi się w 2020 roku. A tymczasem amerykańsko-włoski koncern zapowiada jeszcze mocną końcówkę – Grand Cherokee z silnikiem o mocy ponad 800 KM!
Wracając do obecnego modelu WK2, jest on konstrukcją zmodernizowaną w 2013 r. i w tej formie sprzedawaną niemal bez zmian. Pojawiają się nowe wersje, ale ogólnie auto jest to samo.
Używane jeepy cieszą się bardzo dobrą opinią, są już dość dopracowane względem poprzedników, ale wciąż drogie w utrzymaniu. Najtańsze samochody z rynku wtórnego kosztują ok. 60 tys. zł. Spadek wartości jest niski.
Kia Venga – od 2009 r.
Tak, taki samochód wciąż istnieje, choć wydaje się mocno zapomniany. Pomimo wieku, ten nieduży minivan nigdy nie był poważnie modernizowany. Nie spodziewajmy się też następcy.
Venga jest dobrze oceniana przez użytkowników, nie stanowi też dużego wyzwania pod względem eksploatacji. Natomiast ze względu na stosunkowo niedużą popularność nie będzie łatwo o części używane. Najtańsze egzemplarze kupicie za ok. 15 tys. zł.
Jaguar XJ – od 2009 r.
Może brzmi to niewiarygodnie, ale model o oznaczeniu X351 debiutował 10 lat temu i wciąż, niemal w niezmienionej formie, pozostaje w sprzedaży, choć już zakończono produkcję. Pomimo słabego popytu model ten ze względów wizerunkowych doczeka się następcy. Zobaczymy go w 2020 roku.
Tymczasem na rynku wtórnym jest w czym wybierać, a takie auto można kupić za ok. 70-80 tys. zł. Ceny są bardzo zróżnicowane ze względu na serwis i stan techniczny, ale także wersję wyposażenia. Limuzyny mocno straciły na wartości, nie są popularne wśród mechaników, a eksploatacja nie należy do tanich.
Nissan Juke - od 2009 r.
Tak szybko minęło 10 lat od debiutu najbrzydszego - zdaniem wielu - samochodu na świecie. Przez ten czas zdążyliśmy się przyzwyczaić do widoku Juke’a, choćby ze względu na sporą popularność. Auto tylko raz przeszło nieduży lifting w 2014 r., a obecnie jest już wycofywane. Lada chwila zostanie zastąpione nową generacją, którą już mieliśmy okazję zobaczyć, a w październiku odbędą się pierwsze jazdy testowe.
Samochód wciąż można kupić w salonie jako nowy, ale także na rynku wtórnym, gdzie wybór jest ogromy. Najtańsze auta kosztują ok. 25 tys. zł. Juke cieszy się dobrą opinią, jeśli chodzi o niezawodność, natomiast gorzej z oceną praktyczności.
Opel Astra J – od 2009 r.
Pomimo już dość długiej obecności następcy, Astra poprzedniej generacji, wzorem wcześniejszych, pozostaje w ofercie jako prostszy model dla bardziej konserwatywnych klientów. Jej produkcja już powoli się kończy, a jeszcze w ofercie dealerów pozostają auta na sprzedaż. Cieszące się dobrą opinią, niezawodne i nawet dziś w miarę nowoczesne.
Jako nowy samochód, oferowany jest już tylko sedan. Dzięki wysokiej sprzedaży Astrę J można kupić za ok. 15-17 tys. zł na rynku wtórnym w jednej z licznych wersji nadwoziowych i silnikowych.
Opel Zafira C – od 2009 r.
Podobnie jak Astrę J, Zafirę Tourer oferowano początkowo równolegle z poprzednią generacją. W 2016 r. auto przeszło istotne zmiany zewnętrzne i wewnętrzne, a nazwę zmieniono na Zafira – bez Tourer. Model nie ma przed sobą przyszłości, ponieważ już zaprezentowano Zafirę Life – koncepcyjnie inny samochód.
Ogólnie Zafira nie ciszyła się tak dużym powodzeniem, jak popularne minivany Volkswagena czy tańsze modele francuskie. Jest też jednym z ostatnich aut Opla niemających nic wspólnego z koncernem PSA. Ma dobrą opinię wśród użytkowników, świetnie jeździ i jest sporo samochodów używanych. Ceny zaczynają się od ok. 30 tys. zł
Toyota Land Cruiser – od 2009 r.
Klasyka, legenda. Kultowy model japońskiego producenta sprzedano już w 10 mln egzemplarzy. Obecnie oferowana Toyota Land Cruiser J150, pomimo prymitywnej konstrukcji ramowej, wciąż jest cenionym autem na rynku.
Przeżyła Nissana Patrola i Mitsubishi Pajero – dwa najbardziej konkurencyjne modele. Jaka jest najbliższa przyszłość obecnej generacji Prado, tego na razie nie wiemy, ale jedno jest pewne – samochód nie zniknie z oferty producenta.
Przez 10 lat produkcji Land Cruiser przeszedł dwie dość istotne zmiany, głównie wizualne, ale i techniczne. Pierwszy lifting miał miejsce w roku 2013, drugi w 2017. Bardziej zmieniono wygląd zewnętrzny niż wnętrze.
Samochód nieprzerwanie cieszy się znakomitą opinią, nie chce tracić na wartości i jest modelem, którego raczej się nie sprzedaje po kilku latach eksploatacji. Bez ok. 80 tys. zł nie ma nawet sensu rozpoczynać poszukiwań.
Jakie stare modele jeszcze można kupić w salonie?
Lista modeli dostępnych w ofercie importerów, które miały premierę najpóźniej w roku 2012:
- Alfa Romeo Giulietta od 2010 r.
- Hyundai ix20 od 2010 r.
- Lexus CT od 2010 r.
- Mitsubishi ASX od 2010 r.
- Seat Alhambra od 2010 r.
- VW Sharan od 2010 r.
- Fiat Panda od 2011 r.
- Hyundai i40 od 2011 r.
- Infiniti JX/QX60 od 2011 r.
- Škoda Citigo od 2011 r.
- Toyota Yaris od 2011 r.
- VW Up! od 2011 r.
- Audi A3 od 2012 r.
- Citroën C-Elysee od 2012 r.
- Dacia Sandero/Logan II od 2012 r.
- Dacia Lodgy od 2012 r.
- Range Rover (L405) od 2012 r.
- Mitsubishi Outlander III od 2012 r.
- Opel Mokka X od 2012 r.
- Renault Clio od 2012 r.
- Seat Leon od 2012 r.
- Škoda Octavia\t2012 r.
- Škoda Rapid od 2012 r.
- VW Golf od 2012 r.
- Volvo V40 od 2012 r.