Najgorsze samochody według TÜV. Dominuje jedna marka
29.11.2022 | aktual.: 29.11.2022 15:02
Niemiecki TÜV (Technischer Überwachungsverein czyli Stowarzyszenie Inspekcji Technicznej) sprawdził wyniki przeglądów ponad 9,6 mln pojazdów osobowych. Oto, które wypadły najgorzej.
Wyniki coraz gorsze
Badania przeprowadzono od lipca 2021 do czerwca 2022. Wyniki są raczej niecodzienne, zwłaszcza dla rynku niemieckiego. Przede wszystkim, co piąty samochód nie przechodzi przeglądu. Rok wcześniej było to "zaledwie" 17,9 proc.
Dacia i VW
W grupie wiekowej od 2 do 3 lat najgorzej wypadły Dacie Logan (11,6 proc. negatywów) oraz Docker (10,8 proc.). Tuż za nimi znalazł się Volkswagen Sharan (9,4 proc.). Najlepszy wynik z kolei uzyskał Mercedes Klasy B (2 proc. negatywów).
Tak źle jeszcze nie było
Co ciekawe, średni wiek pojazdów osobowych w Niemczech rośnie i według Federalnego Urzędu Transportu Samochodowego (KBA) po raz pierwszy odnotowano wynik 10,1 roku (w 2011 roku było to 8,3 roku). Obecnie 43 proc. wszystkich samochodów w Niemczech ma 10 lub więcej lat.
Duster
W grupie 4-5 lat znów negatywnie wyróżnia się Dacia, tym razem Duster (18 proc. negatywów), ale tuż za nią znajdują się Volkswagen Sharan, jak i BMW serii 2 Active Tourer (16,7 proc.). Najlepiej wypadło Porsche 911 i to ono bryluje w kolejnych, starszych grupach.
Jest i BMW...
W zakresie 6-7 lat pojawienie się samochodów Dacii nie zaskakuje, ale tuż za nimi znajdziemy BMW serii 5/6, które odpada w 23,8 proc. przypadków! Pozytywnie, oprócz 911, wypadło też Suzuki Vitara (7,2 proc.).
oraz Fiat
W zakresie 8-9 lat, ponownie obok Dacii, znajdziemy Fiata Punto. W tym wypadku aż 31 proc. pojazdów nie uzyskało "pieczątki". Z kolei brylują tutaj takie auta jak Audi TT czy Mercedes SLK. To przyszłe klasyki, więc właściciele starają się utrzymać je w jak najlepszym stanie.
Nie brakuje też aut francuskich...
Dziesięciolatki są reprezentowane dalej przez ten sam koncern. Obok Dacii pojawiają się dwa francuskie twory: Renault Clio (36,4 proc.) oraz Twingo (35,9 proc. negatywów).
...oraz elektryka!
Po raz pierwszy pojawiły się też dane dla elektrycznego Renault Zoe. W przypadku dwulatków mowa o usterkach na poziomie 5,3 proc., w przypadku sześciolatków: 10,6 proc. Co ciekawe, bardzo często odnotowano w nich problemy z hamulcami, co jest typowe dla elektryków. Za hamowanie odpowiada silnik elektryczny, więc są one wykorzystywane w mniejszym stopniu, co owocuje chociażby rdzą.