Na dobry początek – D3 ATS (2012)

Po tym co D3 Group zaproponowało odnośnie Cadillaca CTS-V Coupé, tuning modelu ATS jest, delikatnie mówiąc, rozczarowujący. Ale być może to dobry wstęp do kolejny modyfikacji?

Na dobry początek – D3 ATS (2012)
Olgierd Lachowski

24.11.2012 | aktual.: 07.10.2022 21:02

Po tym co D3 Group zaproponowało odnośnie Cadillaca CTS-V Coupé, tuning modelu ATS jest, delikatnie mówiąc, rozczarowujący. Ale być może to dobry wstęp do kolejny modyfikacji?

Cadillac ATS to mniejszy brat modelu CTS. I to widać. Oba wyglądają jakby były wyrąbane siekierą z wielkich metalowych brył, jednak mniejsze auto sugeruje, że artysta, który je wyrzeźbił nabrał już nieco wprawy w operowaniu swoją siekierą. Na pewno nie każdemu przypadnie do gustu stylistyka Cadillaca ATS, ale nawet taka osoba przyzna, że wóz ma charakterystyczne linie, których nie da się pomylić z żadnym innym autem.

Obraz

Projektanci firmy D3 sprawili, że samochód wygląda ciekawiej niż pojazd seryjny. Wszystko za sprawą pakietu detali upiększających karoserię wozu. Na ten zestaw składa się całkiem czarna kratka osłaniająca chłodnicę, listwy pod przednim zderzakiem, nakładki na progi i mały spojler na pokrywie bagażnika. Swoje robią też nowe większe koła.

Bardzo duży wpływ na prezencję tego konkretnego egzemplarza ma też fakt, że tuner zamalował na czarno wszystkie chromowane (oraz takie, które udawały chromowane) elementy nadwozia. Dzięki temu ATS nabrał sportowego charakteru.

Obraz

Amerykański sedan został obniżony, ale nie wiadomo w jaki sposób – czy przy pomocy samych sprężyn, czy całego (na przykład regulowanego) zawieszenia. Mnie bardziej prawdopodobna wydaje się ta druga opcja.

Na tym przeróbki D3 Group na razie się kończą, ale nie oznacza to, że tuner nie pracuje nad kolejnymi zmianami. Pracuje. Będą to modyfikacje silników Cadillaca. Mają się pojawić nowe sportowe filtry powietrza i układy wydechowe oraz wydajniejsze systemy doładowania.

Obraz

Cadillac ATS jest dostępny z trzema różnymi jednostkami napędowymi. Najmniejsza ma objętość skokową 2,0 l i wspomaga ją turbosprężarka. Silnik ma moc 276 KM przy 5500 obr./min i moment obrotowy 353 Nm w przedziale 1700-5500 obr./min. Jako jedyny z całej trójki może być zestawiony z manualną skrzynią biegów. Pozostałe motory oferowane są tylko z automatami.

Drugi silnik to wolnossący 2,5-litrowiec o mocy 205 KM przy 6300 obr./min i maksymalnym momencie obrotowym 259 Nm przy 4400 obr./min. Z kolei Cadillac ATS wyposażony w tę jednostkę nawet w opcji nie jest dostępny z napędem na obie osie.

Obraz

Na szczycie drabinki znajduje się V-szóstka o objętości 3,6 l. Ona też nie ma doładowania, ale dzięki m.in. bezpośredniemu wtryskowi paliwa dysponuje mocą 325 KM przy 6800 obr./min i 373 Nm momentu obrotowego przy 4800 obr./min.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/5]

Źródło: carscoop

Źródło artykułu:WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)