Motoryzacyjne spinki do mankietów od producentów samochodów
Spinki do mankietów to jedno z najlepszych akcesoriów, które pozwalają w subtelny sposób wyrazić siebie gdy zakładamy garnitur. Gdy nie wypada założyć koszulki z wielkim rysunkiem samochodu albo czapki z logo producenta, na pomoc przychodzą właśnie one i pokazują, że w naszych żyłach płynie benzyna.
31.07.2015 | aktual.: 20.10.2022 20:45
Porsche ma w swojej kolekcji trzy rodzaje spinek. Znajdą tu coś dla siebie fani marki lubujący się w klasycznych rozwiązaniach, jak i bardzo nowoczesnych kształtach. W ofercie sklepu internetowego Porsche nie mogło zabraknąć spinek w kształcie logo marki. Są to srebrne spinki pokryte złotem z miejscowymi wypełnieniami czarnym i czerwonym lakierem. Kosztują 65 funtów:
Dla marki Porsche symbolem równie istotnym co jej logo, jest kształt legendarnego modelu 911. Również takie spinki znajdują się w sklepie internetowym niemieckiego producenta wozów sportowych. Ich cena wynosi 40 funtów:
Najdroższe spinki w sklepie Porsche to model bardzo dyskretny. Na pierwszy rzut oka nie widać, że są to dodatki właśnie tej marki. Dopiero po przyjrzeniu się widać subtelny napis na boku spinki. To model idealny dla kogoś, kto chce o swoim bliskim związku z tą marką dawać znać w wyrafinowany, nienarzucający się sposób. Ich cena wynosi 85 funtów:
Ferrari prowadzi bardzo bogaty sklep internetowy. To marka, która dba o to, by jej miłośnicy mogli wyrazić swoje przywiązanie na wszelkie możliwe sposoby. Właśnie ze względu na to, Ferrari ma wśród dzisiaj prezentowanych sklepów internetowych największą gamę dodatków, w tym spinek do mankietów.
Model Cavallino Rampante kosztuje 88 euro i jest ozdobiony symbolami marki z dwóch stron. Na wierzchniej części znajduje się napis Ferrari. Z drugiej strony, która jest drobniejsza i zazwyczaj mniej eksponowana, widnieje właśnie Cavallino Rampante.
W tej samej cenie możemy także kupić spinki z charakterystycznym koniem umieszczonym na tle płytki z włókna węglowego.
Znacznie więcej kosztują spinki Scudetto. Za 175 euro dostaniemy tarczę z Cavallino Rampante na tle Giallo Modena. Niestety egzemplarz przedstawiony w sklepie Ferrari nie wygląda na wykonany ze starannością proporcjonalną do swojej ceny.
Za 195 euro możemy stać się posiadaczami srebrnych dwustronnych spinek. Z jednej strony widnieje wizerunek Cavallino Rampante, a z drugiej napis Ferrari.
Dosyć uniwersalne, nie obnażające aż tak bardzo ognistej miłości do marki Ferrari są spinki wzorowane na elementach ręcznej skrzyni biegów. Pierwsze, za 210 euro przedstawiają otwory prowadzące drążek. Drugie, za 295 euro to miniaturowe gałki dźwigni zmiany biegów.
Sklepy internetowe Audi mają w swojej ofercie dwa modele spinek do mankietów. Obydwa są bardzo nowoczesne, ale przy tym nie są narzucające się. Pierwsze to uniwersalne, niezwiązane z żadnym modelem. Są wykonane z częściowo lakierowanej stali nierdzewnej. Ich cena wynosi 293 zł w polskim sklepie.
Drugi model to równie subtelne i eleganckie spinki. Te są już przeznaczone wyłącznie dla miłośników sportowego R8. Ich cena wynosi 69 euro.
Spinki Koenigsegga
Koenigsegg ma w swojej ofercie tylko jeden model spinek. Jest za to bardzo elegancki. Do tego spinki do mankietów Koenigsegga wyglądają na wykonane na bardzo dobrym poziomie. Zaskakująca jest cena, stosunkowo niska względem np. wyżej opisywanych produktów Ferrari. Spinki Koenigsegga kosztują 49 dolarów.
Spinki do mankietów były kiedyś w sklepie brytyjskiej marki produktem dostępnym w wielu wersjach. Obecnie Aston Martin dysponuje tylko jednym modelem. Są to spinki w kształcie charakterystycznego, wirującego centralnego elementu felg. Ich cena wynosi 65 funtów.
Niemiecki producent mógł zrobić bardzo oczywiste spinki - z niebiesko-białą tarczą symbolizującą śmigło samolotu. Naturalnie byłyby to zgrabne spinki, bo okrągłe logo marki doskonale pasowałoby jako subtelny dodatek. Styliści odpowiadający za akcesoria BMW poszli jednak w inną stronę. Spinki BMW to pojedyncze nerki, tworzące grille niemieckiej marki. Ich cena wynosi 69 euro.
Zobacz także