Motoryzacyjne "sklepy z cukierkami"

Motoryzacyjne "sklepy z cukierkami"30.03.2015 15:40
Motoryzacyjne "sklepy z cukierkami"
Paweł Powroźnik

W Ameryce funkcjonuję idiom „be like a kid in a candy store”. Oznaczający podekscytowanie i nieopisaną radość z otaczającej nas sytuacji. Dzisiejsze miejsca, które opiszę sprawiły, że jako pasjonat tuningu, wyścigów, a przede wszystkim motoryzacji czułem się jak dziecko w przysłowiowym sklepie z cukierkami.

Nawiązując do wstępu zaczniemy ten wpis od sklepu a konkretnie od supermarketu. Super Autobacs jest siecią sklepów które specjalizują się w częściach zamiennych do samochodów. Nie mam tu na myśli zwykłych klocków hamulcowych, łożysk czy też pasków (chociaż to też można tam kupić). W Super Autobacs możecie znaleźć fotele kubełkowe, gwintowane zawieszenia, sprzęt car audio, tytanowe wydechy, stroker-kity, intercoolery itd. Lista dostępnych rzeczy by stuningować samochód, który posiadasz ciągnie się w nieskończoność. Idealne miejsce by pokazać swojej drugiej połówce co to znaczy chodzić X godzin po sklepie ;).

428104094692175788
428104094692241324
428104094692306860
428104094692372396
428104094692437932

Takie sklepy możecie spotkać w całej Japonii. Ja akurat zwiedziłem ten znajdujący się w Tokyo Bay (dwupiętrowy!). Każde większe miasto w danej prefekturze ma chociaż jeden taki sklep. Ciekawostką związaną z tą siecią jest fakt, że jeden z takich sklepów otwarty był w USA, konkretnie w południowej Kalifornii (kolejnej dużej mekce samochodowej). Po roku od otwarcia zamknęli interes z powodu słabej sprzedaży. To jest idealny przykład jak bardzo japońscy maniacy motoryzacji kochają tuning.

Wiem, dużo zdjęć nie ma ale niestety po zrobieniu paru podeszła do mnie obsługa i powiedziała że nie mogę tu fotografować. „Co zrobisz? Nic nie zrobisz” ;) pooglądałem i poszedłem dalej.

Następnym przystankiem tego dnia było miejsce nazywające się Toyota Megaweb. Wielki salon samochodowy japońskiej marki połączony z parkiem rozrywki i muzeum historii motoryzacji. Można określić to miejsce rajem dla maniaków motoryzacji każdego rodzaju.

Zaraz po wejściu do części salonowej budynku i spojrzeniu na mapkę, która się tam znajdowała udałem się na drugie piętro a konkretnie do sekcji oznaczonej nazwą tunera: GAZOO Racing.

Moim oczom ukazało się parę pięknych cacek. Toyota Camry do NASCAR, Toyota Mark X w wydaniu sportowym, bolid formuły NIPPON, Lexus SC do Super GT.

428104094692831148
428104094692896684
428104094692962220
428104094693027756

Później mała sekcja pokazująca dodatki do Toyoty 86 (u nas znana pod nazwą GT86).

428104094693158828
428104094693224364
428104094693289900

Pośrodku stanowisko do gry w Gran Turismo 6, w której przejeżdżało się 1 okrążenie toru Suzuka a każdy gracz miał do dyspozycji 86. Miałem drugi czas dnia - byłem z siebie dumny do póki nie pokazały się na ekranie najlepsze czasy w ogóle. Byłem gorszy od rekordu o 20 sekund. Ahh… ci Azjaci ;).

428104094693420972

Na samym końcu sekcji GAZOO Racing znajdowała się jej wisienka na torcie. Lexus LFA, który startował w 24-godzinnym wyścigu na Nürburgringu. Bardzo podobał mi się fakt, że nie odnawiali lakieru i zostawili na nim ślady po walce na Zielonym Piekle.

428104094693552044
428104094693617580
428104094693683116

Dalsza część drugiego piętra skupiała się na Toyotach sprzedawanych na świecie i nowych technologiach. Znaleźć tu mogłem produkty na rynek amerykański czyli Toyotę Camry, Tundrę czy stuningowanego Sciona FRS.

428104094693814188
428104094693879724

Tu też miałem okazje zobaczyć samochód koncepcyjny - Toyotę FCV. Na bazie tego pojazdu stworzono pierwszy samochód zasilany ogniwami wodorowymi, który trafił do oficjalnej sprzedaży. Obok znajdował się schemat, który wyjaśniał działanie napędu wodorowego.

428104094694010796
428104094694076332
428104094694141868

Jedna z pracowniczek widząc moje zainteresowanie samochodem łamanym angielskim powiedziała mi, że samochód już jest w sprzedaży w Japonii, a do Ameryki i Europy trafi w połowie roku. Dodała również, że wersje produkcyjną nazywającą się Mirai mogę zobaczyć na pierwszym piętrze. Udałem się wiec na pierwsze piętro by zobaczyć ten pojazd.

428104094694272940
428104094694338476

Po krótkich oględzinach cieszył mnie fakt, że świat motoryzacji idzie w tę stronę. Daje to perspektywy że benzyny starczy na dłużej i ludzie jak ja będą mogli się cieszyć paliwożernymi silnikami jeszcze przez wiele lat ;).

Tak, wiem, powinienem napisać coś o ekologii, ratowaniu świata i środowisku naturalnym. Wybaczcie, ale to jest nudne. Lepiej będzie jak pokaże wam Toyotę Crown w dwóch wersjach - Royal oraz Athlete. Silniki V6 o pojemności 3.5 litra od razu brzmią ciekawiej.

428104094694535084
428104094694600620
428104094694666156

A żeby być jeszcze mniej ekologicznym. Oto Toyota Century wyposażona w 5-litrowe V12. Flagowy model japońskiego producenta. Bardzo często można spotykać ten samochód na ulicach Tokio gdy przemieszczają się miedzy lasem szklanych wieżowców.

428104094694797228
428104094694862764
428104094694928300

Kolejnym bardzo popularnym segmentem rynku japońskiego z tego co można zaobserwować na ulicach są vany. Razem z dużymi sedanami jak w/w Crown i kei-carami (małymi samochodami o pojemności 660 cm3) tworzą krajobraz motoryzacyjny Kraju Kwitnącej Wiśni.

428104094695059372
428104094695124908

Reszta pierwszego piętra skupiała się na samochodach zwykłych, które nie wzbudzały u mnie większych emocji więc postanowiłem ruszyć na drugi koniec budynku do sekcji która nazwała się: History Garage. Tam od samego początku zostałem zbombardowany niesamowitymi rzeczami.

Toyota Sports 800:

428104094695321516

Bolid F1 Toyoty:

428104094695452588
428104094695518124

Ogromna sekcja z przeróżnymi modelami samochodów nie tylko japońskimi.

428104094695649196

Znajdował się tam m.in. model Pagani Zonda Revolucion od AutoArt, o którym marzę, ale cena jest odstraszająca. Dalej kawiarnia z widokiem na warsztat który odrestaurowuje samochody.

428104094695780268

Pod samym oknem znajdowało się parę wyścigowych silników Toyoty z japońskich serii wyścigowych.

428104094695911340
428104094695976876
428104094696042412

Przy schodach prowadzących na drugie piętro. Coś co każdy fan driftingu rozpozna z kilometra: kultowe AE86.

428104094696173484
428104094696239020

Na drugim piętrze znajdowała się już mieszanka miedzy narodowa. Z USA Ford Mustang, Chevrolet Impala i Chevrolet Corvette.

428104094696370092
428104094696435628

Z Europy Jaguar E-Type, Porsche 356 oraz Ferrari 246 GTS.

428104094696566700
428104094696632236
428104094696697772

Sekcja japońska, której poświęcę chwile czasu, a konkretnie na trzy samochody które wzbudziły moje największe zainteresowanie.

428104094696828844
428104094696894380

Srebrny samochód to Nissan Skyline GT-R (KPGC-10). Pierwsze w historii GT-R dwa litry pojemności i 160 koni mechanicznych. Łącznie z sedanami pierwszych GT-R-ów wyprodukowano 1945 sztuk. Ten jak i reszta pojazdów na tym piętrze była w stanie perfekcyjnym.

428104094697025452

Kolejny samochód to Nissan S30 lub też znany jako Datsun 240Z. Wersja najmocniejsza o oznaczeniu 432. Pod maską ten sam silnik co w GT-R-ze.

428104094697156524

Na koniec coś najmniej znanego z całego prezentowanego japońskiego trio: pierwsza generacja Mazdy Cosmo. Jeden z pierwszych samochodów Mazdy posiadający dwucylindrowy silnik Wankla.

428104094697287596

Na tym kończę relacje z tych miejsc. Były to niesamowite „sklepy z cukierkami”. Niestety często bardzo drogimi i nieosiągalnymi dla mnie. Jednak radość z zobaczenia na żywo samochodów jak ostatnia trójka jest wystarczająca by zaliczyć ten wypad do udanych. Mam nadzieje że relacja z takich nie stricte tuningowych też przypadła wam do gustu.

Zapraszam was do następnych wpisów.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Udostępnij:
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)