Modele z największym ryzykiem szkody całkowitej. Niespodzianek raczej nie ma
Szkoda całkowita brzmi groźnie, gdyż kojarzy się z poważnymi uszkodzeniami pojazdu. Ubezpieczyciele orzekają ją zawsze wtedy, gdy koszty potencjalnej naprawy przekraczają wartość auta. W niektórych modelach dzieje się to częściej niż w innych.
05.03.2024 13:00
Platforma autoDNA udostępniająca odpłatne raporty historii pojazdów podzieliła się danymi za rok 2023 dotyczącymi szkód całkowitych na weryfikowanych pojazdach. W przypadku niektórych modeli odsetek używanych aut z odnotowaną szkodą całkowitą sięgał nawet kilkunastu procent.
Procentowe prawdopodobieństwo w niniejszym rankingu oznacza szkody całkowite odnotowane w raportach wygenerowanych przez korzystających z serwisu autoDNA. Dla danego auta raport mógł zostać wygenerowany kilkukrotnie w ciągu roku, co wpływa na pozycję w rankingu - informuje autoDNA.
Modelem, który zwyciężył w niechlubnym rankingu za rok 2023, okazał się Mercedes Klasy E. Tuż za nim uplasowało się BMW Serii 5 i BMW Serii 3. Trudno się dziwić. To drogie auta zaliczane do segmentu premium. Są kosztowne w zakupie, ale i w naprawie, więc nawet nieduże uszkodzenia mogą wygenerować koszta przewyższające wartość pojazdu, a tym samym doprowadzić do orzeczenia szkody całkowitej.
Sporo światła na sprawę rzucają zresztą same kwoty odnotowane w raportach autoDNA. Średnia wartość szkody całkowitej w pierwszej dziesiątce wyników mieści się w przedziale od 33 800 zł w przypadku Forda Mondeo do nawet 74 300 zł, jeśli mowa o Audi A4.
Powyższe dane nie są oczywiście stuprocentowym odzwierciedleniem rynkowej rzeczywistości, a jedynie jej wycinkiem zawartym w raportach generowanych przez autoDNA. Z pewnością jednak stanowią źródło przydatnej wiedzy, która może okazać się kluczowa podczas poszukiwań używanego pojazdu. Zainteresowani modelami wymienionymi przez autoDNA powinni zachować szczególną ostrożność.