Mitsuoka Himiko - japoński Morgan?

Mitsuoka Himiko - japoński Morgan?

Mitsuoka Himiko - japoński Morgan?
Rafał Warecki
02.08.2010 17:32, aktualizacja: 02.10.2022 21:15

Mitsuoka, chociaż brzmi egzotycznie, jest znana nie od dziś.  Czy patrząc na dziecko manufaktury Mitsuoka można postawić pytanie o pokrewieństwo z polskim Leopardem albo brytyjskim Morganem?

Mitsuoka, chociaż brzmi egzotycznie, jest znana nie od dziś.  Czy patrząc na dziecko manufaktury Mitsuoka można postawić pytanie o pokrewieństwo z polskim Leopardem albo brytyjskim Morganem?

Nic bardziej mylnego, pojazdy te stylistycznie są trochę podobne, jednak od strony mechanicznej jak i ceny to dwa inne światy, przy Leopardzie czy Morganie, Mitsuoka Himiko to tylko zabawka, która nawet nie pojawi się na europejskim rynku. Warto jednak przyjrzeć jej się bliżej.

Obraz

Himiko to kolejne auto japońskiej manufaktury, które wzoruje się na brytyjskich klasykach, idąc dalej, to kabriolet z twardym dachem w stylu retro, którego elementy opierają się na świetnie znanym roadsterze Mazda MX-5. Już samo postawienie auta, które jest spokrewnione z Mazdą, w jednym szyku z nobliwym Leopardem czy Morganem jest niesmaczne. Co więcej, motor Himiko to czterocylindrowiec o pojemności 2000cm³ i w porównaniu do Leoparda z silnikiem V8 5967cm³ jest jak serce  żaby do serca krokodyla.

Te niewielkie, kompaktowe, wręcz żabie serce, pochodzące z Mazdy, generuje całkiem przystępną moc 176KM i 190Nm momentu obrotowego (przy wadze około 1280kg). Napęd jest przenoszony na tylne koła przez sześciobiegową, manualną lub automatyczną przekładnię.

Auto oferowane jest standardowo w trzech wersjach : Standard, Premium i Hi-Premium, jednak na rynek wchodzi właśnie specjalna odmiana Classic Edition. Czym będzie różnić się od pozostałych? Ważnym elementem jest z pewnością miękki, składany ręcznie dach, czarno-czerwony lakier, skórzana, czerwona tapicerka i drewniane wstawki w środku. Produkcja ograniczy się do dwudziestu numerowanych egzemplarzy, każdy wyceniony na około 56.500 USD.

Obraz

Źródło: Carscoop

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)