Mini GP jest tak ostre, jak przewidywaliśmy. Ma ponad 300 KM i pojedzie 260 km/h

Oto najostrzejsze Mini w historii tego modelu. Stworzone z myślą o zapewnieniu jak najlepszych osiągów podczas ostrej zabawy na torze. To nie jest auto do jazdy na co dzień, co przyznają sami twórcy. Raczej rzadki i bardzo emocjonujący pojazd tylko dla wybranych. Planowana produkcja obejmuje tylko 3000 egzemplarzy, a pierwsze dostawy ruszą już w 2020 roku.

Wersja GP została poszerzona o 40 mm.Wersja GP została poszerzona o 40 mm.
Źródło zdjęć: © mat.prasowe
Aleksander Ruciński

Wystarczy rzut oka na nadwozie, aby zrozumieć, że nie mamy do czynienia ze zwykłym Mini. Szerokie nadkola zwieńczone kompozytowymi nakładkami stworzonymi z połączenia włókna węglowego i plastiku, skrywają mocno zmodyfikowane podwozie charakteryzujące się znacząco zwiększonym rozstawem kół. Wszystko po to, by zapewnić jak najlepsze zachowanie w zakrętach.

Jak przyznał szef marki, Bernd Körber, jest to samochód, który bez problemu pokona Nürburgring w czasie poniżej 8 minut. Spora w tym zasługa także napędu zapożyczonego z BMW M135i. To dwulitrowa czterocylindrówka generująca 306 KM mocy i 450 Nm maksymalnego momentu obrotowego. W przeciwieństwie jednak do bawarskiego dawcy nie znajdziemy tu napędu na cztery koła - w ruch wprawiana jest wyłącznie przednia oś, co niestety negatywnie wpływa na trakcję.

Widać to w czasach przyspieszeń 0-100 km/h. Mini osiąga setkę w 5,2 sekundy, a BMW M135i robi to o 0,3 sekundy szybciej i to pomimo zastosowania tej samej, 8-stopniowej przekładni automatycznej oraz dyferencjału o ograniczonym uślizgu. Wrażenie jak na tak mały samochód robi jednak przede wszystkim prędkość maksymalna wynosząca 263 km/h.

Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
© mat.prasowe

Mini GP jest o 40 mm szersze od wersji John Cooper Works. Stoi też o 10 mm bliżej asfaltu, a nastawy zawieszenia są dużo twardsze. Sprężyny i wahacze zaprojektowano specjalnie z myślą o tym modelu. Podobnie jak lekkie, 18-calowe felgi i ukryte za nimi wydajne hamulce. Mini zadbało również o zestaw górnych i dolnych rozpórek zwiększających sztywność nadwozia.

To prawdziwa wyścigówka, która na szczęście nie straciła cywilizowanego charakteru. Wyposażenie wnętrza jest kompletne. Nie poczujecie się tu jak w spartańskiej, torowej wydmuszce. Szkoda tylko, że póki co nie wiemy, ile trzeba będzie za to wszystko zapłacić. Coś nam jednak mówi, że niezależnie od ceny, wszystkie 3000 egzemplarzy zaplanowanych do produkcji sprzeda się na pniu.

  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
[1/15] Źródło zdjęć: |
Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Stellantis się wycofuje. Nie chce już samych elektryków
Stellantis się wycofuje. Nie chce już samych elektryków
Ukradł "blachy" na złość. Teraz grozi mu 5 lat więzienia
Ukradł "blachy" na złość. Teraz grozi mu 5 lat więzienia
Nowe Porsche 911 Turbo S już wycenione w Polsce. Było drogo, jest jeszcze drożej
Nowe Porsche 911 Turbo S już wycenione w Polsce. Było drogo, jest jeszcze drożej
Policjant zajrzy do auta i zada pytanie. Nie znasz odpowiedzi – mandat
Policjant zajrzy do auta i zada pytanie. Nie znasz odpowiedzi – mandat
Zabierają kierowcom kluczyki. Policja mówi, kiedy można tak postąpić
Zabierają kierowcom kluczyki. Policja mówi, kiedy można tak postąpić
Verstappen dominuje we Włoszech. W McLarenie znów problemy
Verstappen dominuje we Włoszech. W McLarenie znów problemy
Są zdjęcia nowego Clio. Renault nie utrzymało tajemnicy
Są zdjęcia nowego Clio. Renault nie utrzymało tajemnicy
Pierwszy kontakt: Nowy VW ID. Polo i spółka to zapowiedź miejskich aut za 100 tys. zł. Widziałem czworaczki, którymi ma jeździć Europa
Pierwszy kontakt: Nowy VW ID. Polo i spółka to zapowiedź miejskich aut za 100 tys. zł. Widziałem czworaczki, którymi ma jeździć Europa
Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Rowerzyści zapominają, a mandaty są jak dla kierowców. Nawet 2,5 tys.
Rowerzyści zapominają, a mandaty są jak dla kierowców. Nawet 2,5 tys.
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik