Mercedes CLE przyłapany podczas testów. Drift na środku jeziora

Mercedes CLE ma być nowym modelem niemieckiej marki, który w gamie usadowi się pomiędzy Klasą C a Klasą E. Teraz pojawiło się nowe nagranie przedstawiające ten samochód w akcji. Co możemy z niego wywnioskować?

Mercedes CLE
Mercedes CLE
Źródło zdjęć: © YouTube | CarSpyMedia
Kamil Niewiński

11.04.2023 | aktual.: 11.04.2023 19:06

O Mercedesie CLE, który ma być połączeniem Klasy C i Klasy E, mówi się od kilku miesięcy. Pisaliśmy o nim już w lutym, gdy model został przyłapany na autostradzie w pobliżu centrum rozwojowego niemieckiej marki. Teraz jednak pojawiły się zupełnie nowe ujęcia z tym samochodem w roli głównej. To nie tylko okazja, by ujrzeć ten samochód w akcji, ale również, by wgryźć się mocniej w jego specyfikację.

Samochód został zauważony przez CarSpyMedia w Skandynawii, gdzie przeprowadzane były testy na tafli zamarzniętego jeziora. Nie na się ukryć, kierowcy można pozazdrościć okazji do podriftowania maszyną w takich warunkach, lecz oczywiście wszystko to jest częścią testów modelu, który swoją premierę ma mieć planowo pod koniec 2023 roku.

Co jednak może na nagraniu ciekawić, to żółte naklejki. Sugerują one bowiem, że pod maską tego konkretnego egzemplarza drzemie silnik hybrydowy. Spekuluje się, że mógł on zostać zapożyczony z modelu C63. Zgadzałoby się to z doniesieniami mówiącymi o tym, że Mercedes CLE ma mieć 4-cylindrowe jednostki użyte właśnie w Mercedesie C63, a także w Mercedesie C43.

Na potwierdzenie tych doniesień będziemy jednak musieli jeszcze trochę poczekać. Wiemy jedynie, że samochód ten ma być dostępny w nadwoziu coupe i cabrio, które ma zadebiutować z opóźnieniem. Podobnie sytuacja ma wyglądać z wersjami AMG – te również mają wejść na rynek dopiero w 2024 roku. Bardzo możliwe, że właśnie taki egzemplarz mamy okazję oglądać na załączonym wideo.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)