Mercedes-Benz CL65 AMG Grey Stone tunera Anderson Germany
Niemiecki tuner Anderson Germany po raz kolejny wziął na swój warsztat Mercedesa CL65 AMG sprzed liftingu. Samochód został poddany zarówno modyfikacjom technicznym jak i stylistycznym. Co odróżnia wersję Grey Stone od auta fabrycznego?
04.08.2013 | aktual.: 08.10.2022 08:35
Niemiecki tuner Anderson Germany po raz kolejny wziął na swój warsztat Mercedesa CL65 AMG sprzed liftingu. Samochód został poddany zarówno modyfikacjom technicznym jak i stylistycznym. Co odróżnia wersję Grey Stone od auta fabrycznego?
Przede wszystkim 22-calowe czarne felgi, szary matowy lakier oraz ciemne tylne lampy. Ta ostatnia modyfikacja zwykle średnio pasuje do jakiegokolwiek auta, ale tutaj przesadnie nie kuje w oczy. Są tu również elementy wykonane z włókna węglowego – lusterka, nakładki na klamkach, ramki szyb, dyfuzor, atrapa chłodnicy i tylna lotka. Karbonowe ozdobniki są też we wnętrzu, gdzie dominuje biało-czarna tapicerka. To tyle jeżeli chodzi o zmiany stylistyczne, a co zrobiono, żeby poprawić osiągi auta?
W układzie wydechowym pojawił się wydajniejszy reaktor katalityczny. Oprócz tego, zmodyfikowano ECU oraz wymieniono filtry powietrza. Dzięki takim zabiegom moc auta wzrosła z 630 do 670 KM. Prędkość maksymalna w wersji seryjnej wynosiła 250 km/h, a po tuningu firmy Anderson Germany to już 305 km/h. Zapewne poprawił się również sprint od 0 do 100 km/h. Jako, że tunerzy zwykle nie ujawniają dokładnych informacji na ten temat, możemy tylko przypuszczać, że czas potrzebny na osiągnięcie pierwszej setki skrócił się z 4,1 s do około 4,0 s.
Źródło: GTSpirit