McLaren sprzedaje historyczne modele, by zabezpieczyć środki na poprawki Artury

Sytuacja finansowa McLarena od lat nie jest najlepsza. Firma z Woking podjęła właśnie kolejną trudną decyzję. By zdobyć dodatkowe środki pozbyła się części swojej klasycznej kolekcji.

Hybrydowa Artura to ważny model dla przyszłości McLarena
Hybrydowa Artura to ważny model dla przyszłości McLarena
Źródło zdjęć: © Autokult | Patrick Gosling
Aleksander Ruciński

05.12.2022 | aktual.: 05.12.2022 14:17

Mamy ostatni miesiąc 2022 roku, a McLaren wciąż nie dostarczył klientom pierwszych w pełni produkcyjnych egzemplarzy Artury. Sportowa hybryda, która została zaprezentowana w 2021 roku, zaliczyła opóźnienia związane z brakiem półprzewodników. Jak się jednak okazuje, problemów jest więcej.

W raporcie finansowym na trzeci kwartał 2022 roku McLaren ujawnił, że Artura potrzebuje "pewnych ulepszeń technicznych". Te z kolei wymagają odpowiedniego finansowania. Jak donosi "Automotive News Europe", McLaren musiał podjąć trudną decyzję, by zdobyć pieniądze.

Firma zdecydowała się sprzedać swoją historyczną kolekcję największemu z udziałowców, jakim jest Mumtalakat Holding, państwowy fundusz majątkowy Bahrajnu. Holding ma 60 proc. udziałów w McLarenie, a od teraz także ważne zabytkowe modele marki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

To najprawdopodobniej przedstawiciele kolekcji "Heritage" liczącej 54 egzemplarze, wśród których znajdziemy również historyczne supersamochody, a nawet bolidy Formuły 1.

Niestety nawet tak drastyczny krok nie wystarczy do zapewnienia spokojnej przyszłości marce z Woking. - Prowadzimy aktywne rozmowy ze wszystkimi akcjonariuszami w sprawie dokapitalizowania grupy - powiedział rzecznik prasowy McLarena w rozmowie z "Automotive News Europe".

W ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy 2022 roku firma odnotowała stratę w wysokości 247 mln dol., a płynność spółki na koniec trzeciego kwartału spadła do 106 mln dol. z dotychczasowych 208 mln.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)