Mazda CX‑9 po facelifingu debiutuje na Australian Motor Show [aktualizacja]
Mazda zaprezentowała zmieniony model CX-9. Auto upodobniło się do nowej szóstki i otrzymało kilka ciekawych dodatków.
19.10.2012 | aktual.: 07.10.2022 20:57
Mazda zaprezentowała zmieniony model CX-9. Auto upodobniło się do nowej szóstki i otrzymało kilka ciekawych dodatków.
To już drugi facelifting największego SUV-a Mazdy i można się spodziewać, że będzie to ostatnia zmiana przed premierą. Nie należy jednak oczekiwać szybkiego debiutu następcy, ponieważ samochód z nową stylistyką prezentuje się naprawdę dobrze.
Mazda zaprezentowała zaledwie trzy zdjęcia, więc trudno ocenić stopień zmian, jakie zaszły w CX-9. Źródła podają jednak, że modyfikacji jest naprawdę dużo i obejmują one również wnętrze pojazdu. Nowe nadwozie zostało zaprojektowane zgodnie z filozofią, którą Mazda nazywa Kodo.
Pod względem technicznym nie zaszły żadne zmiany. Auto będzie więc napędzane tym samym silnikiem, a napęd przeniesie 6-stopniowa skrzynia automatyczna. Samochód zyskał za to sporo asystentów kierowcy, w tym m. in. asystenta pasa ruchu. Na liście wyposażenia pojawiło się również sterowanie głosem czy ulepszony system multimedialny.
Auto ma zadebiutować na październikowych targach w Australii. Do tego czasu można się spodziewać jego kolejnych zdjęć. Mazda CX-9 z roku modelowego 2013 zagości w salonach jeszcze w tym roku.
[aktualizacja 19 października]
Zgodnie z oczekiwaniami auto zostało zaprezentowane na salonie w Sydney. Facelifting Mazdy CX-9 jest dość obszerny, auto zyskało kilka ciekawych szczegółów stylistycznych. Na plus należy zaliczyć wiele udogodnień dla kierowcy, takich jak: głosowe sterowanie nawigacją, asystent pasa ruchu, system ostrzegania przed najechaniem na pojazd poprzedzający oraz inteligentne reflektory przednie.
Poza przestylizowanym nadwoziem Mazda CX-9 otrzymała nowe końcówki wydechu i 20-calowe felgi. Auto napędza ten sam 3,7-litrowy silnik o mocy 272 KM i momencie obrotowym 367 Nm. Wóz zostanie jeszcze zaprezentowany na targach w Los Angeles lub Detroit. Niestety, nie wiadomo, czy nową Mazdę będzie można oglądać w Genewie.