Mandat za opony też można dostać. Sprawdź, kiedy policjant może mieć zastrzeżenia
Według raportu policji, w wypadkach spowodowanych przez niesprawne pojazdy, aż 25 proc. aut biorących w nich udział ma opony, które powinny być wymienione. Oto powody, dla których możecie dostać mandat lub stracić dowód rejestracyjny przy typowej kontroli ogumienia.
14.08.2018 | aktual.: 14.10.2022 14:52
Policjant podczas każdej kontroli drogowej ma prawo sprawdzić stan techniczny pojazdu. Oczywiście bez wnikania w mechanikę, ale działanie podstawowych podzespołów czy stan ogumienia to coś, co może sprawdzić.
Z raportu policji za rok 2017* wynikają m.in. następujące fakty. W 2017 roku odnotowano 40 wypadków drogowych, w których bezpośrednią przyczyną była niesprawność techniczna pojazdu. Zginęło w nich 6 osób, a rany odniosło 49 osób.
Liczba usterek stwierdzonych w pojazdach biorących udział w wypadkach drogowych:
- braki w oświetleniu - 55
- braki w ogumieniu - 31
- usterki układu hamulcowego - 18
- usterki układu kierowniczego - 6
- inne usterki – 11
Warto tu podkreślić, że w niektórych przypadkach kilka usterek występuje jednocześnie w jednym pojeździe. Nie ma informacji o liczbie pojazdów biorących udział we wspomnianych 40 wypadkach. Nie można też stwierdzić, że niewłaściwy stan ogumienia był przyczyną któregokolwiek z tych wypadków.
Jednak można podejrzewać, że dobre opony w niektórych przypadkach mogły skrócić drogę hamowania, przyspieszyć reakcję na skręt, zmniejszyć prawdopodobieństwo poślizgu, a tym samym zmniejszyć ryzyko obrażeń czy uratować komuś życie.
Dlatego też policja nierzadko kontroluje opony, tym bardziej że jest to jedna z prostszych czynności, jakie może wykonać funkcjonariusz drogówki bez większego przygotowania technicznego.
Za co można dostać mandat lub stracić dowód rejestracyjny?
Najczęstszą wadą ogumienia wykrywaną podczas kontroli drogowej jest zużyty bieżnik. Przypominam, że opony letnie mają określone prawem minimum głębokości bieżnika wynoszące 1,6 mm. Jednak jeżeli są wyposażone we wskaźnik zużycia, to powyższa wartość nie ma znaczenia. Jeżdżąc z oponami z zużytym bieżnikiem, ryzykujecie mandat do kwoty 500 zł i zabranie dowodu.
Drugą, typową wadą jest ogumienie o różnej rzeźbie bieżnika na jednej osi. W tym przypadku argumentem ratującym was przed karą jest pokazanie koła zapasowego z bieżnikiem identycznym z jedną z opon na pojeździe. Nie może być jednak dużej różnicy w zużyciu. Policjant zakwestionuje tłumaczenie, że przed chwilą założyliście zapas, jeżeli będzie ewidentnie widać różnicę.
Warto podkreślić w tym miejscu, że na kole dojazdowym można podróżować wyłącznie do najbliższego warsztatu wulkanizacyjnego. Co prawda przepisy nic o tym nie mówią, ale jazda na takim kole jest niebezpieczna.
Policjant może mieć również podejrzenia dotyczące stanu technicznego opony wynikające z widocznych gołym okiem dużych wad. Jeżeli opona jest poważnie przecięta czy uszkodzona w inny sposób, może zabrać dowód rejestracyjny, ale nie musi. W razie czego możecie ratować się zapasówką.
Jest jeszcze temat rozmiaru opon. Jeżeli są zbyt szerokie i wystają poza obrys nadwozia, możecie stracić dowód rejestracyjny. To częsty przypadek w autach tuningowanych – zarówno osobowych jak i terenowych.
Za co nie stracicie dowodu rejestracyjnego?
Na pewno policjant nie ukarze was, jeżeli ciśnienie jest nieprawidłowe, choć może wam na to zwrócić uwagę. Nie ma prawa natomiast zwrócić wam uwagi na typ opony. W Polsce przepisy pozwalają na jazdę na ogumieniu zimowym latem i na letnim zimą. Co więcej, zgodnie z przepisami na jednej osi można mieć inny typ ogumienia niż na drugiej, co jest jeszcze dość częstym widokiem w autach kierowców starszej daty.
Trzeba jednak wiedzieć, że nie każdy typ opony jest dopuszczalny na polskich drogach. Te, za które możecie stracić dowód rejestracyjny to zimowe z kolcami lub tzw. slicki, czyli ogumienie bez bieżnika.
Co zrobić po zatrzymaniu dowodu rejestracyjnego?
Jeżeli w wyniku kontroli funkcjonariusz drogówki zatrzyma dowód rejestracyjny waszego pojazdu, może wam wydać także czasowe pozwolenie na kontynuowanie jazdy. Takie pozwolenie jest ważne przez siedem dni i jest to czas na usunięcie usterki oraz wykonanie badania technicznego.
Jeżeli auto przejdzie pomyślnie badanie techniczne, diagnosta wystawi ważne 30 dni zaświadczenie, dzięki któremu można jeździć autem. To z kolei czas na odebranie dowodu rejestracyjnego z właściwego dla miejsca rejestracji pojazdu wydziału komunikacji. Łącznie możecie więc jeździć przez maksymalnie 37 dni bez dowodu rejestracyjnego po jego zatrzymaniu.
*Raport "Wypadki drogowe w Polsce w 2017 roku"